[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pojawił się innymundurowy, wziął od sędzi Shelby nazwisko i adres Charlene i wyszedł.Chyba Charlenebędzie miała kiepski dzień.Opowieść o tym, jak została aresztowana i odwieziona wkajdankach, nie polepszy jej pozycji społecznej wśród nowych sąsiadów na Tradd Street. Czy możemy zacząć, zanim dołączy do nas panna Johnson? zapytała sędzia Shelby.Harry Albright wstał i wygłosił krótką mowę początkową, która była tak obłudna, żezastanawiałam się, jak ten facet może rano w lustrze patrzeć sobie w twarz. Wysoki sądzie, mój klient, podpora tej społeczności, jest przyzwoitym człowiekiem.Jak wszyscy wiedzą, Zwiat Samochodów Simmsa zorganizował więcej akcjicharytatywnych niż jakakolwiek inna prywatna firma w Charlestonie.Hojność mojego klientajest szeroko znana, a Nat Simms kochany i poważany przez całą społeczność, przez ludziróżnych klas i zawodów.A mimo to w jego domu nie gościła radość.Wszyscy musielichodzić na paluszkach, by nie narazić się na ataki gniewu jego żony, która jest zimna i niepotrafi okazywać uczuć.Na dodatek zaczęła nadużywać alkoholu, narkotyków i zachowywaćsię jak jędza.Ich związek stał się nie do zniesienia, doszedł do takiego punktu, w którym mójklient został zmuszony do wzięcia rozwodu oraz przejęcia pełnej opieki nad dziećmi i uznał,że dla zachowania ich zdrowia psychicznego i poczucia godności powinny nadal mieszkać zojcem.Dziękuję. Harry Albright westchnął dramatycznie, posłał mi złe spojrzenie i usiadł.Wstałam i ustawiłam się przed sędzią, nawiązałam z nią kontakt wzrokowy, po czymodwróciłam się do Harry ego i Nata. Wysoki sądzie, to chyba Big Daddy w Kotce na gorącym blaszanym dachu , dziękigeniuszowi Tennessee Williamsa, uczynił znanym powiedzenie kłamliwy samiec.Choćbywysoki sąd dożył stu dwudziestu siedmiu lat, nigdy nie spotkałby wspanialszej kobiety niżRebeka Simms.Nie pije ani nie używa narkotyków.Nie jest większą jędzą niż każda matka,która próbuje skłonić swoje dzieci do wykonywania zwykłych, dostosowanych do ich wiekudomowych obowiązków.Nie, wysoki sądzie, opis Rebeki Simms przedstawiony przezmojego kolegę to opinia kłamliwego samca, jego klienta, i z łatwością możemy tego dowieść. Odwróciłam się znowu do sędzi Shelby. Mąż Rebeki, Nat Simms, to łajdak.Cudzołożnik.Jest agresywny w słowach i czynach.Potrafi zastraszać i manipulować, ale chyba najohydniej szym czynem na długiej liście jego występków jest sposób, w jaki wykorzystałwrodzony talent sprzedawcy do zwrócenia dzieci przeciwko ich własnej matce.Moja klientkachce tego rozwodu tak samo, lub nawet bardziej, jak Nathaniel Simms, ale to jej należy sięopieka nad dziećmi, dom i sprawiedliwa część majątku.Dziękuję.Obrzuciłam Harry ego Albrighta lodowatym spojrzeniem i usiadłam.Albright wezwał pierwszego świadka.Nata.Sędzia zaprzysiągł go i świadek zajął swojemiejsce.Przeszli przez wstępne formalności z ustaleniem tożsamości Nata, jego miejscazamieszkania i tak dalej, po czym w polu widzenia ukazały się rogi Harry ego.NadchodziłBelzebub. Panie Simms, czy może pan powiedzieć sądowi, dlaczego dąży pan do rozwodu zeswoją żoną, Rebeką Simms? I dlaczego stara się pan o całkowitą opiekę nad dziećmi? Czy zpowodu nałogowego nadużywania alkoholu i narkotyków przez żonę? Och, mój Boże, to takie smutne powiedział Nat. Rebeka rujnowała życie naszychdzieci tak samo, jak niszczyła samą siebie.Co dzień, gdy wracałem z pracy, znajdowałem jąpijaną do nieprzytomności na kanapie, podczas gdy dzieci biegały samopas i jadły na kolacjękanapki z masłem orzechowym i galaretką.W zlewie piętrzyły się brudne naczynia, a domwyglądał jak chlew.Wtedy odkryłem, że bierze te pigułki. Chciałbym dołączyć do ewidencji tę oto fiolkę wtrącił Harry, a urzędnik wziął odniego buteleczkę, oznaczył ją i wciągnął do ewidencji dowodów. Proszę zapisać doprotokołu, że ta fiolka, zawierająca sto dwadzieścia dwudziestomiligramowych pigułekprozacu, została przesłana Rebece Simms przez internetową firmę farmaceutyczną z Miamina Florydzie.Sekretarz sądowy pilnie zapisał słowa Harry ego.Wielkie mi rzeczy, pomyślałam.Połowa kobiet w tym kraju musi coś brać, żeby nie zwariować z takimi dupkami, jak ty. No dobrze, panie Simms, proszę powiedzieć sądowi, jak układały się relacje międzypańską żoną i dziećmi. Po prostu okropnie! Ona ciągle zrzędziła, że mają zrobić to albo tamto! Te biednedzieciaki nie miały nawet czasu, żeby być dziećmi, jeśli rozumiecie, co mam na myśli. Nie, proszę to wyjaśnić. Opracowała dla nich taki plan, według którego nie miały nawet czasu pobawić się zdziećmi sąsiadów.Najpierw szkoła, potem piłka nożna i fortepian, koszykówka i balet,gimnastyka i mandaryński. Mandaryński? Chce pan powiedzieć, że dzieci uczyły się mandaryńskiego dialektujęzyka chińskiego? Tak, ona zawsze próbowała nabić im głowy mnóstwem głupot.I zróbcie to, zróbcietamto.Pościelcie łóżka! Wstawcie naczynia do zmywarki! Odróbcie pracę domową! Wezcieprysznic! Umyjcie zęby! Dokąd idziecie? Dziam, dziam, dziam! Dzieci już nie mogły tegoznieść.Zamęczała nas tymi ciągłymi przemowami i zrzędzeniem.Po prostu zamęczała. Proszę powiedzieć, panie Simms, w jaki sposób uzyskał pan tymczasową opiekę naddziećmi? Dzieci błagały mnie, żeby mogły zostać ze mną i żebym pozbył się ich matki. Czy ich uczucia zostały w jakiś sposób udokumentowane? Spotkały się z psychologiem, który pomógł im napisać listy do sądu rodzinnego zprośbą o odsunięcie ich od matki.Powiedziałem dzieciom już wcześniej, że zamierzamrozwieść się z żoną, żeby zapewnić im szczęśliwy dom.Och, Boże. W tym momencie Natzachłysnął się i zaczął płakać, drżąc na całym ciele.Albright podał mu chusteczkę i powiedział: Nie mam więcej pytań.Zwiadek do pani dyspozycji.Albright wyreżyserował,przećwiczył i odegrał razem z Natem jedną z najczęściej praktykowanych, najbardziejfałszywych dramatycznych scen ze zrozpaczonym mężem w roli głównej, jaką w życiuwidziałam.Wstałam i z twarzą sfinksa podeszłam do miejsca dla świadków
[ Pobierz całość w formacie PDF ]