[ Pobierz całość w formacie PDF ]
."Tłumaczy: franekM"Zamierzam ich powalić a następnie spalać ich serc puszką lakieru do włosów"wyjaśniła.Jubal potrząsnął swoją głową."%7ładen wampir nie ośmieliłby się przyjść do gospodygdy jest tu tyle myśliwych.Byłby szalony."Natalya wzruszyła ramionami.Nie chciała się sprzeczać gdy była zupełnie pewnasiebie.Coś było w tej rezydencji.I zaczynała myśleć że wampir nie był jedynie wapartamentach Ostojnic, ale może w innych częściach gospody.Dotknęła umysłu Vikirnoffa.Walka o życie Gabrielle nadal trwałą, ale to się nieudawało.Vikirnoff dosłownie zmuszał jej serce do bicia podczas gdy Michaiłoddychał dla niej.Mogła słyszeć starożytny monotonny pieśń leczenia, dzwięk głosówKarpatian dołączających z daleka.Mogła wysłuchać kobiety, najprawdopodobniejJoie, siostra Gabrielle, płaczącej gdy próbowała dołączyć do innych w monotonnymśpiewie.Przez moment Natalya była tam z Vikirnoffem, widząc przytłaczające zadania,straszne uszkodzenia zadane Gabrielle, jej ciało rozdarte i osuszone z krwi.Vikirnoffnigdy nie osłabł, nigdy się nie poddawał.Mogła poczuć jego determinację,niekończącą się siłę i moc wlewaną do niewydolnego ciała Gabrielle.Vikirnoff był człowiekiem ze stali i współczucia.Było coś w nim co przyciągało jąmimo jej całej determinacji by trzymać się od niego z daleka, by być złą na niego zazłączenia ich, za uczynieni jej tak świadomą jego jako mężczyzny i siebie jakokobiety.Zadanie o które go poprosiła było ogromne i wymagało każdej uncji jego woli byutrzymywała Gabrielle przy życiu, ale robił to dla niej.I wchodziła że pokójwypełnionego wampirami dla niego.Nie do końca wierzyła w narażania się naniebezpieczeństwo, chyba że chodziło o wielką sprawę.trzymanie wampirów z dalaod Vikirnoffa było doskonałym powodem.Posłała całusa w kierunku schody."Natalya!" domagał się Jubal."Miejmy to już za sobą.Staję się nerwowy na myśl otym co tam się dzieje.Po prostu to zróbmy.""Tam są wampiry, Jubal," powiedziała Natalya."Lepiej bądz bardzo pewny, że chceszto zrobić.""Powiedziałem, że wchodzę.""Powiedziałam byś, miał pewność." Nie poczekała na jego komentarz, ale pchnięciemostrożnie otworzyła drzwi.Zwiatła były wyłączone.Lampa została wywrócona i leżałana podłodze, żarówka rozbita.Puszki lakieru do włosów zostały rozsypane w poprzekpodłogi i przy oknie, wazon z polnymi kwiatami leżał na boku, woda uformowałaTłumaczy: franekMmałą kałużę.Natalya wyciągnęła swój miecz i weszła do pokoju, prześlizgując się wciszy, jej zmysły wybuchły "wyczuwając" pokój.Wskazały dwóm ludziom by zostaliz tyłu gdy szła dalej do apartamentu.Wiedziała, że coś tam jest.Nie mogła znalezć wskazówki "pustki" miejsca, któremogło wskazać na obecność wampira, ale wiedziała że tm były.Vikirnoff.To była straszna rzecz przeszkodzenia mu gdy pracował tak ciężko nadratowaniem życia, ale zaczynała czuć, że pułapka została uruchomiona.Rzeczywistystrach był wrogiem.Dlaczego Brent Barstow zaatakował Gabrielle? To nie miałosensu.Nawet rzeczywisty fanatyk nie mógł pomyśleć, że mgła w jakiś sposób muzagrozić.Był tylko jeden powód.Barstow musiał być pod przymusem.Są tu wampiry imusieli przyjść po Księcia.Poczuła szarpnięcie świadomości, która odesłała go do jego własnej ciała.Natalya,uciekaj stamtąd.Nie pytał jej o cenę sytuacji, mimo że przeszukał budynek i okolice inie znalazł niczego co wskazywałoby na obecność nieumarłych.Mogli poszukiwaćciebie.To Książę.Zaciągnęli go do gospody a wszyscy myśliwi są ranni, stawiam, że myślą,że to doskonały moment na uderzenie.Zabierz z stąd Księcia.On nie pójdzie.Natalya trzymała się skraju pokoju, poruszając się kołem, wzywając tygrysicę napowierzchnię by wykorzystać jej wyostrzone zmysły wzroku i węchu.Pokój wydał siębyć pustym, ale tygrysica podniosła alarm, zajmując pozycję wewnątrz Natalya.Jejmięśnie zamarły.Oni tu są, Vikirnoff.Idę do ciebie.Nie! Nigdy nie wybaczyłbyś sobie albo mi gdyby coś przydarzyło się Michaiłowi i żenie zapobiegłeś śmierci Gabrielle.Mogę to robić.Zaufaj mi jak ja powierzyłam ciutrzymanie każdego tam przy życiu.Vikirnoff przeklął w trzech językach.Była świadoma jego szaleńczej potrzeby bydojść do niej, zapewnić jej ochronę.W istocie rzeczy, bała się.Adrenalina już tryskałaprzez jej ciało z jej zwiększoną czujnością ale mogła zająć się strachem.Vikirnoff, wiem o co cię proszę.Wiesz? Wyszarpywał słowa przez zęby.Jeśli cokolwiek ci się stanie& jednozadrapanie, Natalya, będą najbardziej zły na ciebie.Nie chcesz zobaczyć mniewściekłego.Tłumaczy: franekMPrychnęła na jego oświadczenie, ale gdzieś w głębi serca, gdzie trzymała sekrety, byłazadowolona.Sprawił, że czuła że się liczyła.Jego troska była dla niej, nie dla Księcia inie dla Gabrielle, mimo to wierzył jej na tyle by zostać i zrobić co musiał zrobić.I tenszacunek i zaufanie były dla jej wszystkim.Będę z tobą przez cały czas.Zdała sobie sprawę, że nie chce by myślała, że jej nie chroni.Wiem.Lubisz czynićrzeczy trudnymi.Rób co do ciebie należy, Vik, a ja zrobię co należy do mnie.Przekomarzanie się z nim pomogło złagodzić strach.Stanęła obok długiej, niskiejkanapy, słuchając
[ Pobierz całość w formacie PDF ]