[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Moje życie wyglądało może inaczej, niżpowinno, ale mi się podobało.Zawsze mogłam liczyć na Donny i Amelię, bo akceptowały mnie,choć tak bardzo się zmieniłam.Odzyskałam muzykę - nie była jużnudnym klepaniem z pamięci, ale raczej miejscem, gdzie mogłampoznawać swoją duszę.I miałam Hadena, chłopaka, który obudził mnie,gdy lunatykowałam we własnym życiu.Zawsze widział to, co we mnieistnieje, a czemu ja usilnie zaprzeczałam.I zawsze uważał, że w tymtkwi moja największa siła.Nagle znalazłam się pod jego drzwiami.Może zapukam i powiem mu, że nie mogę spać.Jeśli nie jestzmęczony, może obejrzelibyśmy jakiś film albo posłuchali muzyki.A może nie.Wzięłam głęboki wdech i uniosłam dłoń, żeby zapukać, ale w tymsamym momencie drzwi się otworzyły.Stał w nich Haden,rozczochrany, z szelmowskim uśmiechem, jakby od początku wiedział,że do niego przyjdę.Może to dziś jest ta noc, kiedy całkowicie zanurzymy się w siebie.Może.311PodziękowaniaDbać o pisarza to trudne zadanie, wymaga wyjątkowej cierpliwościi, co najważniejsze, dużej dawki poczucia humoru.Bez wsparciaprzyjaciół, rodziny i kolegów nie byłoby tej książki - tylko dziwnakobieta siedziałaby gdzieś w kącie i prowadziła rozmowę z głosami wswojej głowie.Chciałabym podziękować mojej redaktor, Anne Sowards, za to, żenie pozwalała mi spocząć, póki nie napisałam najlepiej jak potrafię,nawet gdy jęczałam i marudziłam, że mam już dość.A także za to, żewypożyczała mi raz na jakiś czas supermądrą Kat Sherbo.Chciałabymteż podziękować Janowi Mclnroyowi za walkę z wszystkimi przecin-kami oraz Erin Galloway i Kayleigh Clark za fajną akcję promocyjną.W wydawnictwie NAL/Penguin pracuje mnóstwo innych osób, któremiały wpływ na moją książkę - im również bardzo dziękuję.Naprawdędoceniam ich wkład, mimo że bezpośrednio z nimi nie współpracuję.Dziękuję Jessice Sinsheimer - najbardziej inteligentnej, dowcipnej izabawnej kobiecie, jaką znam, reprezentującej pełną klasę i profesjo-nalizm.Jessica jest moją agentką i utożsamia wszystko, co najwyżejcenię w wydawcy i kobiecie.To pozytywna siła nie tylko w moim życiuzawodowym, ale również osobistym.Książka ta nie istniałaby bez moich Czytelników, znajomych zTwittera, blogerów YA, którzy dbają o moje niesłabnące zaintereso-wanie nie tylko moją własną książką, ale również wszystkimi innymi,Michaela Grahama, który pozwolił mi pożyczyć swoją kaczkę, Boba iJanet Hayesów, którzy dali mi nazwisko, oraz Zone 91.3 (specjalnepodziękowania dla ]eremy'ego, Pola i Jona, bo mówiłam wam, że tak).Wielkie dzięki dla moich przyjaciół pisarzy, którzy podsyłają mi słowazachęty, krytyki i rady, a czasem niecenzuralne zdjęcia.Ijak zawsze najserdeczniejsze podziękowania mojej rodzinie za to,że zawsze we mnie wierzy.I że wykazuje się zrozumieniem, gdy spę-dzam za dużo czasu przed komputerem.I mojemu mężowi, Travisowi - choćbym dziękowała Ci milion razy itak nie dam rady wyrazić swojej wdzięczności.Jesteś całym moimświatem.312
[ Pobierz całość w formacie PDF ]