[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wiem.Jesteś chyba tu od tego, by pomóc mi opanowaćmoje ataki? Czy cokolwiek z tego zerknęłam na dokumenty, któredesperacko chciałam przeczytać ma coś wspólnego z tym,dlaczego tu jestem?Doktor zmarszczył brwi, zaciskając cienkie wargi.- Niestety, zawsze muszę przeprowadzić rozmowę wstępną.Czasami nawet rzadkie używanie narkotyków może spowodowaćsymptomy takie jak u ciebie i potrzebuję to wiedzieć, zanimbędziemy kontynuować.Czy mogłabyś więc odpowiedzieć proszęna pytania?- Dobrze.Jeżeli on naprawdę może mi pomóc, byłam gotowa, bypoddać się leczeniu, by szybciej wyjść.Szybko i bezboleśnie.- Piję colę, tak jak każdy inny nastolatek na tej planecie zawahałam się, zastanawiając się jak dużo z tego on przekaże cioci iwujkowi I raz wypiłam pół piwa.Latem. Miałyśmy z Em tylkojedno, więc wypiłyśmy po pół.- To wszystko?- Tak. Nie byłam pewna, czy uszczęśliwiła go mojaodpowiedz, czy potajemnie śmieje się z mojego wybrakowanegożycia towarzyskiego.- W porządku& - Dr Nelson nabazgrał coś znowu, po czymtak szybko przerzucił kartkę, że nie zdążyłam nic przeczytać Kolejne pytania będą bardziej tyczyły się twoich problemów.Jeślinie odpowiesz uczciwie, będzie to bezowocne dla nas obojga.Rozumiesz?- Oczywiście Co tylko sobie życzysz.- Czy kiedykolwiek wierzyłaś w to, że masz specjalne moce?45Moja dusza do straceniaTakie na przykład jak kontrolowanie pogody?Roześmiałam się w głos.Nic nie mogłam na to poradzić.Skoro to są symptomy wariactwa, to może jednak jestem zdrowapsychicznie.- Nigdy nie wierzyłam, że mogę kontrolować pogodę.Anilatać, albo poruszać się po orbicie ziemskiej dookoła Słońca.%7ładnych supermocy.Dr Nelson jedynie kiwnął głową, ponownie zerknął do akt.- Czy był kiedykolwiek moment, kiedy ktoś chciał się natobie zemścić?Przez chwilę poczułam ulgę, przesunęłam się na jedno biodro,a łokieć położyłam na oparciu krzesła.- Eeee& Jestem przekonana, że moja nauczycielka chemiimnie nienawidzi, ale ona nienawidzi wszystkich, więc uważam, żeto nic osobistego.Więcej pisania.- Czy kiedykolwiek słyszałaś głosy, których nie słyszeli inni?- Nie-e. To było proste.Dr Nelson podrapał się po łysinie obciętymi, zadbanymipaznokciami.- Czy twoja rodzina lub przyjaciele zasugerowali kiedyś, żetwoje spostrzeżenia były niezwykłe?- Masz na myśli czy robiłam lub mówiłam rzeczy, które niemiały sensu? zapytałam, a on kiwnął głową, nie tak rozbawianyjak ja tym pytaniem Tylko na francuskim.- Czy kiedykolwiek widziałaś coś, czego nie widzieli inni?Serce opadło mi gdzieś na wysokość mojego żołądka, a mójuśmiech stopił się jak lody owocowe na sierpniowym słońcu.- Kaylee?Skrzyżowałam ręce na piersi i próbowałam zignorować strachprzechodzący przeze mnie, na wspomnienie tej mrocznej mgły.- Ok., ale, jeżeli odpowiem na to uczciwie, będę brzmiała jakwariatka.Istotnym faktem jest jednak to, że skoro wiem, że to tak46Vincent Rachelzabrzmi, to nie jestem wariatką, prawda?Dr Nelson podniósł obie brwi.- Wariat nie jest prawidłowym określeniem choroby, ani ludzitu przebywających.- Ale wiadomo o co mi chodzi, tak?Zamiast odpowiedzieć na moje pytanie założył nogę na nogę iodchylił się w swoim krześle.- Porozmawiajmy o twoich atakach paniki.Co wywołało go wcentrum handlowym?Zamknęłam oczy.On ci nie pomoże, jeżeli będziesz kłamać.Nie było jednak żadnej gwarancji, że pomoże, jeżeli będę mówiłaprawdę.I mamy błędne koło&- Zobaczyłam dziecko w wózku inwalidzkim i miałam tookropne przeczucie.że on umrze.Dr Nelson zmarszczył brwi, a jego ołówek zawisł nad aktami.- Czemu pomyślałaś, że on umrze?Wzruszyłam ramionami i wpatrzyłam się smutno w swojedłonie na kolanach.- Nie wiem.To po prostu silne przeczucie.Wiesz, jak wtedykiedy wiesz, że ktoś na ciebie patrzy? Albo wtedy kiedy wiesz, żektoś za tobą stoi?Był chicho przez kilka sekund, potem zapisał się w papierach.Wtedy spojrzał na mnie.- Co takiego zobaczyłaś, czego nikt inny nie wiedział?Ach, tak.Oryginalne pytanie.- Cienie.- Zobaczyłaś cienie? A skąd wiesz, że nie widział ich niktinny?- Ponieważ, gdyby ktoś jeszcze widział to co ja, nie byłabymw centrum uwagi. Nawet z moim krzykiem rozrywającym mimózg. Zobaczyłam cienie wokół dziecka na wózku, nie dotykającenikogo innego. Opowiedziałam mu całą resztę.O mgle, o tymczymś wijącym się i skręcającym dookoła.47Moja dusza do straceniaWtedy jednak brwi Dr Nelsona rozluzniły się a pobłażliwespojrzenie wyrażało troskę o pacjenta, której widziałam wiele wciągu dwóch dni w Lakeside.On uważa, że zwariowałam.- Kaylee, opisujesz złudzenia i halucynacje.Jeżeli nie jesteśteraz na jakichś lekach i badanie krwi to potwierdzi jest kilkarzeczy, które może powodować objawy, których teraz doświadczasz.- Na przykład? zażądałam.Mój puls wystrzelił w moimgardle, a zęby zacisnęły się tak mocno, że aż zabolała mnie szczęka.- Dobrze, to na razie przedwczesne, by cokolwiekprzypuszczać, ale&- Proszę mi powiedzieć.Skoro twierdzi pan, że jestemwariatką, proszę mi przynajmniej powiedzieć jakim rodzajemwariata jestem.Dr Nelson westchnął i zamknął dokumenty.- Twoje objawy mogą być następstwem depresji, albopoważnych obaw&Było coś czego mi nie mówił.Mogłam to zobaczyć w jegooczach i mój żołądek zaczął opadać.- Co jeszcze?- To może być jakaś forma schizofrenii, ale naprawdę tylkostrzelam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]