[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oskarżono mnie o złamanielokalnych rozporządzeń.W zasadzie spytałem ich, jakimi siłami chcą tego dokonać.Skończyło się na tym, że pozwolili mi na rekrutację wśród robotników.I muszę przyznać, żeudało mi się zrobić z nich całkiem zgrabną kompanię. Podniósł wzrok na swoich słuchaczyi wzruszył ramionami. Może kiedyś znów dostanę dowodzenie. Możesz na to liczyć westchnął Fraser. Tak więc kiedy Tarsonianie ponownie zaatakowali, rozbiliśmy ich i odepchnęliśmy zpowrotem do ich miasta.Potem je również zdobyliśmy, spaliliśmy przywódców z ich fortecyi oddałem rządy w Tarson paru lepszym robotnikom.Mieszkańcy miasta byli przeważniecholernie wdzięczni za uwolnienie.Faceci z gildii próbowali się rządzić, jakby miastonależało do nich, ale kazaliśmy im się wypchać.Przygotowałem statut dla Tarson,dopilnowałem złożenia aplikacji do ZWS, odczekałem na wybory które odbyły się takspokojnie, jak to tylko możliwe i zaraz potem dostałem rozkaz powrotu do domu.Misjazakończona. Zpiewająco skomentował Fraser. Co za nią dostaniesz? Następną misję roześmiał się Herzer. Przepraszam, panie Herrick nad jego ramieniem rozległ się cichy głos.Obejrzał się i zobaczył małą kępkę włosów łonowych.Sięgnął wzrokiem w górę i widokgo poraził.Jeśli stojąca przed nim dziewczyna nie była absolutnie idealna, nie miał pojęcia,jak wyglądałby ideał.Brunetka, około półtora metra wzrostu, okrągłe piersi, wysokie iniesamowicie sprężyste, płaski brzuch, zaokrąglone pośladki.Uświadomił sobie, że gapi się zotwartymi ustami. Tak? zapytał, skrzecząc.Dziewczyna wsunęła się do wody na lewo od niego i uśmiechnęła się. Mam na imię Sheena.Nie sądzę, żeby mnie pan znał. Mnie też się tak wydaje odpowiedział Herzer, wyrzucając wdzięk za okno.Trzystapięćdziesiąt siedem razy.leżeć! Jeszcze przed atakiem na miasto, pojechał pan na konny patrol powiedziała miękkim,dziewczęcym głosem, który praktycznie pozbawił go zdolności obliczeniowych. Tak? Dwa przenieść. Mój brat był jednym z chłopców na patrolu wyjaśniła, nachylając się i całując go wpoliczek. Chciałam z panem porozmawiać, ale za chwilę wrócę. Dobrze wyskrzeczał, po czym odwrócił się z powrotem do grupy w basenie, gdziewszyscy próbowali powstrzymać śmiech. Ile twoim zdaniem ona ma lat? zapytał Fraser, próbując nie emanować rozbawieniem. Siedemnaście? rzucił Herzer. Bliżej dwunastu skorygował David. Niemożliwe! Możliwe poparła męża Shilan. Absolutnie możliwe. Co ona, u diabła, robi naga w publicznej łazni! Zaczepiając obcych ludzi i psując imcały dzień. To łaznie publiczne odpowiedziała Shilan, wzruszając ramionami. Pewnie jejrodzice uznali, że jest już dość duża. Należałoby ich wysłać do psychiatry.Sheena wsunęła się nagle z powrotem do wody obok niego i położyła mu rękę naramieniu. Naprawdę się cieszę, że wreszcie cię poznałam powiedziała gardłowo.Leżeć, leżeć,leżeć, leżeć, LE%7łE! Dwanaście! DWANAZCIE! Ja też odpowiedział Herzer. Chodzisz teraz do szkoły? A, tak. Sheena zmarszczyła brwi. Wiesz, nie miałam jej zbyt wiele przed Upadkiem,więc teraz chodzę do klasy z małymi dziećmi.Dobrze, Bogu dzięki, tej nocy zdecydowanie nie pójdzie z nikim do łóżka.Rozdział 6Następnego ranka po pierwszej trąbce Herzer wyszedł ze swojego pokoju w strojutreningowym.Miło było znów mieć przed sobą wyłącznie trochę ćwiczeń fizycznych.Wbiegłna Wzgórze i z powrotem, a potem założył plecak i przebiegł trasę jeszcze cztery razy, zakażdym razem szybciej.Zdawał sobie sprawę, że wyszedł z formy, ale udało mu się wspiąćna Wzgórze z akceptowalną imitacją tempa Panów Krwi.Pózniej przeszedł na terenprzeznaczony do ćwiczeń szermierki.Nie spostrzegł nikogo ze swojej klasy, ale znalazł kogośna zbliżonym poziomie i przez dwie godziny poćwiczył walkę mieczem i tarczą.Możebrakowało mu oddechu, ale nie zaniedbał treningu walki i jego przeciwnik dobrze wiedział,kiedy został trafiony, nawet przez wyściełaną zbroję. No proszę, Herzer.Nie sądziłem, że będziesz zajmował się biciem dzieci.Młodyporucznik odwrócił się i klepnął w ramię Bue Pedersena. Bue! Do diaska, gdzieś ty się podziewał? Tworzymy legion w Washan wyjaśnił Bue. Brałem udział w tym przedsięwzięciu. Szkoda, że mnie tam nie było.Sparring? Jeśli myślisz, że dasz radę. Bue wyszczerzył zęby.Byli razem w pierwszej klasiePanów Krwi i wspólnie bronili Raven s Mill.Od tamtej pory jednak rzadko się spotykali.Buebył sierżantem triari, podczas gdy Herzer został promowany na porucznika.Panowie Krwimieli niewiele uformowanych jednostek, tworzyli raczej kadrę dla innych sił i pierwsza klasazostała porozrzucana po całym wschodnim wybrzeżu.Herzer słyszał, że niektórzy trafilinawet aż na centralne równiny.Bue założył wyściełaną zbroję i znalazł odpowiadający mu ćwiczebny miecz.TechnikaPanów Krwi nie była najlepsza do pojedynków jeden na jednego, ale obaj trenowali też walkęindywidualną.Zasady starcia nie pozwalały im na ruch w bok, musieli zachowywać się tak, jakbystanowili element jednostki, tylko nieznacznie przesuwając się w przód lub w tył.Herzerustawił się i rozpoczął walkę od próby uderzenia tarczą, którą Bue łatwo zbił na bok, a potemrozpoczęło się walenie.Ich starcie trudno było bowiem określić inaczej bez możliwości zmiany pozycji, zmieczami wyskakującymi nieustannie by dzgać i rąbać.Ciała osłaniały tarcze, które możnabyło przesuwać w górę i w dół oraz nieznacznie na boki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]