[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na przykład: wdomu mama miała ostatnie słowo, tata miał prawo tylko je zaakceptować,oczywiście dla świętego spokoju.%7łona z takiego domu będzie chciała zawszelka cenę, nawet podświadomie podobny porządek ustanowić w swymdomu.Jednak jej mąż to nie tata, wie czego chce, i jakie jest jego miejsce wrodzinie.Na tym tle, między innymi, powstają różne niesnaski, które niewyjaśnione potrafią zniszczyć małżeństwo, a przecież należy zdać sobiesprawę, z tego, że została utworzona nowa rodzina, składająca się zdwóch różnych i niezależnych osobowości.Spotkałem ostatnie jednegomłodego rozwodnika, który miał pretensje do wydanych książek chrześci-jańskich, że cały czas trzymały go w iluzji.Z pewnością książki te było do-bre dla rodziny danego autora, ale nie zawsze muszą sprawdzać się u in-nych.%7łycie okazało się o wiele trudniejsze.Człowiek wolny, przyzwycza-jony do życia na własny rachunek, może mieć trudności w małżeństwie.Teraz musi brać pod uwagę opinię, uczucia i wolę drugiej osoby.Taka sama sytuacja, na nieco większą skalę ma miejsce, kiedy stajemysię członkami społeczności Królestwa.Nie uniknione jest wprowadzenie wżycie słów apostoła Pawła: Nikt z nas nie żyje tylko dla siebie (Rzym.14:7).Musimy brać pod uwagę innych członków społeczności.A co się dzieje,kiedy tego nie potrafimy zrobić? Bóg dał nam klucz do życia w harmonii imądrość do rozwiązywania problemów.Pomimo tego bywają nieraz niepo-rozumienia.Jaka powinna być tedy nasza postawa? Są ludzie, którzy całyczas zdobytą wiedzę książkową chcą przenieść na grunt swej rodzinny, lubzboru.Powinniśmy korzystać z mądrych rad, ale nie wszystko da się prze-nieść.Dlatego każdy problem, rozwiązuj z modlitwą, Bożym Słowem izdrowym rozsądkiem.Abyś zawsze miał pokój Boży w sobie.Upamiętanie sięKorzeniem większości problemów wymagających działań dyscyplinarnychjest grzech.Bóg nienawidzi grzechu; Chrystus umarł, aby zgładzić grzech.Jako chrześcijanie powinniśmy też nauczyć się mówić nie temu co złe.Paweł pyta nas: jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyćmamy? (Rzym.6:2).Uświęcenie nie jest jednorazowym aktem, lecz proce-sem, który zakończy się, kiedy będziemy już z Chrystusem.Każdy ktotwierdzi, że osiągnął stan doskonałości tu na ziemi, zwodzi samego siebie iczyni Boga kłamcą.Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwo-dzimy, i prawdy w nas nie ma.Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę zNiego robimy i nie ma w nas Słowa Jego (1 Jana 1:8.10).Gdy upadamy, powinniśmy wyznać swój grzech Panu i przyjąć Jegoprzebaczenie.Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedli-wy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości (1 Jana1:9).List ten adresowany jest do chrześcijan, a nie do ludzi niewierzących.Są jednak osoby, które przekręcają te wiersze i świadomie grzeszą.Wobectakich ludzi musimy być ostrożni.Należałoby postawić znak zapytania nadich nawróceniem (Hebr.10:26-31).Są grzechy osobiste, które znamy my i Bóg.Jeśli nie zostaną wyznanebędą się "ciągnęły" za nami.Są ludzie, których grzechy są jawne i bywają osą-dzone wcześniej, niż oni sami; ale są też tacy, których grzechy dopiero pózniej sięujawniają (1 Tym.5:24).Rozwiąż jak najszybciej ten problem z Bogiem i niepozwól, aby grzech cię ścigał i usidlał.Kiedy nie możesz pokonać go sam,poproś o pomoc dojrzałych, starszych braci.Greckie słowo: metanoiaoznacza upamiętanie, przemianę myśli, serca i postawy.Nie musi temu to-warzyszyć płacz, czy bicie się w piersi.Chodzi o owoce będące wynikiemopamiętania.Wydawajcie też owoc godny opamiętania (Mat.3:8), a ściślejmówiąc odwróćcie się od grzechu: Idz i odtąd już nie grzesz (Jan 8:11).Brak opamiętaniaJeśli ktoś nie chce się opamiętać, zmienić swojej postawy, nastawienia wstosunku do grzechu, to starsi zboru powinni zrobić to samo co polecił apo-stoł Paweł przełożonym w Koryncie: Oddajcie takiego szatanowi na zatrace-nie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.Lecz teraz napisałem wam, aby-ście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciw-cem lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z ta-kim nawet nie jadali ( 1 Kor.5:5,11).Kontekst sugeruje, że Paweł miał na myśli styl grzesznego życia.Al-koholik, który rozpaczliwie walczy o wolność od nałogu, nie powinien byćnatychmiast wyłączany.Większą uwagę należy zwracać na motywy, jakiekierują człowiekiem, niż na skutki.To uporczywe trwanie w grzechu decy-duje o pozbawieniu kogoś społeczności ludzi wierzących.Nie daj się zniechęcić przeciwnikowi, który oskarża cię mówiąc:Bóg Ci nigdy tego nie daruje, przypomnij mu jego koniec, a odejdzie (1Piotra 5:8).8.Wypełnił się czas albowiemprzybliżyło się Królestwo Boże%7łycie pod okupacją rzymską i pod rządami pogan, wzmagało tylkonadzieję na przyjście Mesjasza.Dlatego słowa Pana Jezusa brzmiały wuszach %7łydów niczym piękna muzyka, zwiastowały im bowiem jutrzenkęnowego dnia, innej rzeczywistości.Wypełnił się czas i przybliżyło się Kró-lestwo Boże, upamiętajcie się i wierzcie ewangelii (Mar.1:15).W Chrystusie nadeszło Królestwo Boże nie takie wprawdzie, jakie-go oczekiwała większość %7łydów.Niektórzy, zachęceni przez Jego słowa,znaki i cuda rozpoznali je.I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w sy-nagogach i głosząc ewangelię o Królestwie, i uzdrawiając wszelką chorobęi wszelką niemoc wśród ludu.I rozeszła się wieść o nim po całej Syrii.Iprzynosili do niego wszystkich, którzy się zle mieli i byli nawiedzeni różny-mi chorobami i cierpieniami, opętanych, epileptyków i sparaliżowanych, auzdrawiał ich.I szły za Nim liczne rzesze z Galilei i z Dziesięciogrodu, i zJerozolimy, i z Judei, i z Zajordania (Mat.4:23-25)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]