[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZadrżaÅ‚ Teokles; przypomniaÅ‚sobie, że w miejscowym narzeczu dziki figowiec nazywa siÄ™ także tragos.DÅ‚ugowahaÅ‚ siÄ™, zali o spostrzeżeniu tym należy powiedzieć Aristomenesowi, czy teżlepiej zataić przed nim prawdÄ™, aby mÄ™stwa jego nie podważać.JednakowożpostanowiÅ‚ wyjawić mu wszystko i oto dla jakiej przyczyny.W posiadaniuKresfontydów pozostawaÅ‚ pewien talizman tajemniczy, otrzymany przez nich niegdyÅ›od Demetry eleuzyÅ„skiej.Na czym talizman ów polegaÅ‚, wiadomo byÅ‚o tylkoAristomenesowi, jako ich spadkobiercy; wszelako wiedzieli wszyscy, że znikniÄ™ciejego oznaczaÅ‚oby utratÄ™ wszelkich nadziei odrodzenia Messenii.Teraz, odTeoklesa dowiedziawszy siÄ™ o grożącym ciosie, potajemnie przekradÅ‚ siÄ™ na Itomei tam głęboko zakopaÅ‚ w ziemiÄ™ Å›wiÄ™ty skarb.Trzy stulecia skarb ten w ziemiprzeleżaÅ‚.%7Å‚yÅ‚ Å›ród MesseÅ„czyków pasterz, który zbiegÅ‚ ze Sparty i sÅ‚użyÅ‚ jako robotnikw domu jednego z wÅ‚oÅ›cian messeÅ„skich.W pewnÄ… szczególnie sÅ‚otnÄ… noc wÅ‚oÅ›cianinów udaÅ‚ siÄ™, aby peÅ‚nić straż w twierdzy na Irze, lecz niebawem wróciÅ‚ ioÅ›wiadczyÅ‚ zdumionej żonie, że caÅ‚a zaÅ‚oga twierdzy rozeszÅ‚a siÄ™ do domów, gdyżw takÄ… ulewÄ™, oczywista, Spartanie nie pomyÅ›lÄ… o napadzie.SÅ‚owa te podsÅ‚uchaÅ‚spartaÅ„ski pasterz; ucieszony, że nastrÄ™czyÅ‚a mu siÄ™ sposobność uzyskaćprzebaczenie za ucieczkÄ™, natychmiast pobiegÅ‚ do obozu Spartan oblegajÄ…cych IrÄ™i oznajmiÅ‚ wodzowi, że straż jej opuÅ›ciÅ‚a posterunek.Spartanie ruszyliniezwÅ‚ocznie na IrÄ™ i zdobyli jÄ…: tak skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ druga wojna messeÅ„ska.Wróżbita Teokles polegÅ‚ w nocnej bitwie; przed Å›mierciÄ… ubÅ‚agaÅ‚ Aristomenesa,aby ratowaÅ‚ resztki drużyny.Ten poleciwszy synowi swemu Gorgosowi, aby osÅ‚aniaÅ‚tyÅ‚y, wziÄ…Å‚ kobiety i dzieci do Å›rodka szeregów i przedarÅ‚ siÄ™ przez zastÄ™pynieprzyjaciół do Arkadii, do króla Aristokratesa - tego samego, który zdradÄ… swÄ…raz już spowodowaÅ‚ klÄ™skÄ™ nad Dużym KanaÅ‚em.Nikt wszakże nie wiedziaÅ‚, że byÅ‚on wiaroÅ‚omcÄ…; wszyscy, i MesseÅ„czycy, i swoi, myÅ›leli, że uciekÅ‚ wówczas przezmaÅ‚oduszność.I teraz wiÄ™c Aristomenes, proszÄ…c go o schronienie, zapowiedziaÅ‚,że z wojskiem zabawi u niego niedÅ‚ugo i jak najprÄ™dzej ruszy w dół z biegiemEurotasu na SpartÄ™, aby opanować jÄ… znienacka, a potem wymienić na MesseniÄ™.Tu po raz wtóry chciwość ogarnęła króla: wyprawiÅ‚ on wiernego niewolnika dojednego z królów spartaÅ„skich, który pozostaÅ‚ w mieÅ›cie, i wyjawiÅ‚ mu zamiaryAristomenesa.45Wszelako w drodze powrotnej goniec wpadÅ‚ w rÄ™ce pewnych Arkadyjczyków wrogichkrólowi; ci przywiedli go na zgromadzenie ludowe, zaprosiwszy też na nie iAristomenesa z MesseÅ„czykami.U goÅ„ca znaleziono list króla spartaÅ„skiego doAristokratesa.Treść jego byÅ‚a nastÄ™pujÄ…ca; »Król spartaÅ„ski oraz starszyznadziÄ™kujÄ… królowi Aristokratesowi za wyjawienie zamiarów Aristomenesa izapewniajÄ… mu nagrodÄ™ jeszcze wiÄ™kszÄ… od tej, jakÄ… otrzymaÅ‚ za swe ujÅ›cie z bojunad Dużym KanaÅ‚em«.Krzyk oburzenia rozlegÅ‚ siÄ™ na placu.Arkadyjczycy chwycili za kamienie iwezwali MesseÅ„czyków, by szli za ich przykÅ‚adem.Ci spojrzeli na Aristomenesa:ów zaÅ›, gÅ‚owÄ™ nakrywszy pÅ‚aszczem, gÅ‚ucho szlochaÅ‚: zrozumiaÅ‚, co byÅ‚o przyczynÄ…zagÅ‚ady wszystkich jego nadziei.Wtenczas Arkadyjczycy sami ukamienowalizdrajcÄ™.CiaÅ‚o jego wyrzucono poza granice kraju, zamiast zaÅ› nagrobkaumieszczono w Å›wiÄ…tyni Zeusa, w głównym przybytku religijnym kraju, deskÄ™ znapisem, który opiewaÅ‚, jak nastÄ™puje:Czas winÄ™ obnażyÅ‚, nieszczÄ™snej Messenii zabójcy:TkniÄ™ty przez Zeusa gniew, krzywoprzysiężca ten padÅ‚.Wiedzcie, o zdrajcy: od wzroku bożego ujść nie zdoÅ‚acie,Ty zaÅ›, o wÅ‚adco ty nasz, Zeusie, ojczyznÄ™ nam chroÅ„!9.Hegemonia Sparty (wiek VII-VI)Plemiona Arkadii miaÅ‚y uzasadniony powód do ubolewania nad powtórnymujarzmieniem Messenii.Spartanie oswoili siÄ™ z myÅ›lÄ…, że wolno im rozszerzać sweposiadÅ‚oÅ›ci kosztem sÄ…siadów, aby zdobywać nowe dziaÅ‚y ziemi dla swejwzrastajÄ…cej ludnoÅ›ci.Teraz, gdy już i Messenia staÅ‚a siÄ™ dla nich zbyt ciasna, jÄ™li spoglÄ…dać kuArkadii.ByÅ‚a to kraina górzysta i maÅ‚o urodzajna; jednakowoż i w niej byÅ‚ypewne odpowiednie dla rolnictwa równiny, góry zaÅ› byÅ‚y poroÅ›niÄ™te lasami,zwÅ‚aszcza dÄ™bowymi, a ich soczyste pastwiska karmiÅ‚y mnóstwo drobnego bydÅ‚a
[ Pobierz całość w formacie PDF ]