[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Widzimygo, jak sumiennie studiuje fragment Boskiej Komedii, mówiący o powiązaniach aniołów w niebie zkamieniami leżącymi na ziemi.Luper zgłębia też teorie Einsteina, który próbował znalezć jednowytłumaczenie dla różnych zjawisk w przyrodzie.Nie chcę, żeby zabrzmiało to arogancko, ale chybawszyscy artyści zachowują się podobnie.Staramy się swoimi dziełami zrozumieć to, co jestniezrozumiałe.Współczesna nauka coraz częściej próbuje tłumaczyć świat za pomocą teorii chaosu.Odkrywa, że układy podlegające niezmiennym, ścisłym prawom nie zawsze działają wprzewidywalny i regularny sposób.Do podobnych wniosków może prowadzić sztuka.Sytuacja uwięzienia Pańskiego bohatera symbolizuje stan ograniczenia ludzkiego umysłu?Tak, jesteśmy więzniami naszego czasu.Wszyscy jesteśmy więzniami naszych obsesji.%7łyjąc wspołeczeństwie, chętnie godzimy się na ograniczenie indywidualnej wolności.Lecz zanim sięobejrzymy, już mamy kajdanki na rękach.Wtedy marzymy o znalezieniu klucza umożliwiającegoucieczkę.W pierwszych scenach filmu zakłady karne są przedstawione dosłownie.Widać ściany zczerwonej cegły, są strażnicy.W pózniejszych częściach są to bardziej znaki i symbole, takie jak salawykładowa, muzeum, walizka czy w finale upadający mur berliński.Podtytuł Pańskiego filmu mówi o dziejach uranu.Co to znaczy?Mam siedemdziesiąt lat.Trzy lata po moim przyjściu na świat zrzucono bombę atomową naHiroszimę.Moje pózniejsze wybory polityczne, decyzja o zostaniu artystą wynikały wprost z tamtejtragedii.Dlatego mówię, że jestem dzieckiem uranu.Gdybym urodził się teraz, moje niepokojewiązałyby się pewnie z czymś innym, na przykład z AIDS, albo z grozbą zagłady ekologicznej.Natomiast dla mojego pokolenia to druga wojna światowa, zabójstwo Kennedy ego oraz konflikt wWietnamie pobudzały wyobraznię i świadomość.Również na poziomie metaforycznym, jako wizjaArmageddonu, czyli końca świata i samobójstwa rodzaju ludzkiego.Uran zaczęto wydobywać około1928 roku.Wtedy właśnie rozpoczyna się akcja filmu.Złoża uranu odkryto na terenie Jeziora Słonegow Utah, blisko skupiska mormonów, wspólnoty religijnej założonej w 1830 roku przez syna farmerao nazwisku Smith.Według wierzeń mormonów, Bóg był zwykłym, śmiertelnym człowiekiem, którydo stanu boskości doszedł dzięki studiowaniu praw kosmicznych.Zgodnie z prawem postępu ludziemogą stać się również bogami.Dlatego część mormonów zajmowała się poszukiwaniem skarbów.Uran to właśnie ten skarb.Rok 1989, kiedy zburzono berliński mur, kończy pierwszy rozdziałzwiązków człowieka z uranem.I jest to zarazem koniec filmu.W jaki sposób wyobraża Pan sobie funkcjonowanie tak złożonego dzieła.Z tego co wiem, film niemiał jeszcze oficjalnej premiery na świecie?Obmyślałem ten projekt dziesięć lat.Kolejne pięć lat zajęło mi zbieranie pieniędzy.Dwa i półroku trwał proces realizacji.To równie potężne dzieło jak ten Pałac Kultury za oknem.Moje magnumopus.W czerwcu 2005 roku w czterdziestu jeden krajach równocześnie rozpoczęła się jegoprezentacja.Dwadzieścia kilka stacji telewizyjnych relacjonowało na żywo przebieg tegowydarzenia, na który złożyły się spektakle operowe, instalacja, wystawy, premierowe pokazy filmu.Nikt wcześniej nie odważył się na coś podobnego.Pomysłem zainteresował się nawet Bill Gates.Microsoft wyprodukował tak zwany webler, czyli interaktywny krążek DVD, dzięki któremu projektmożna obejrzeć w domu.Wszędzie, od Montrealu po Chicago, spotykam się z ogromnym uznaniem,zaciekawieniem, ale i wątpliwościami, czemu nie należy się dziwić.Wszystkie moje prace wywołująkontrowersje i irytują, bo przesuwają granice tego, czym jest kino.Jak wyglądała dystrybucja filmu?Plan jest taki, żeby w dwóch salach kinowych pokazywano obie jego części.Kto będzie chciał,obejrzy całość, kto nie wytrzyma, przyjdzie następnego dnia.Plan B dotyczy dystrybucji na DVD.Toidealne medium do pięknego przedstawienia obrazów, których treścią są wiadomościencyklopedyczne.Wierzy Pan w rozwój internetu i wieszczy koniec klasycznej formy filmowej.Rewolucjatechnologiczna wymusi zmiany w estetyce?Wiem, że dla środowiska filmowego myślącego w sposób tradycyjny zabrzmi to jak herezja, alenaprawdę uważam, że kino jest martwe.Ostatnie ciekawe rzeczy powstawały w latachsiedemdziesiątych w Niemczech.Dziś robienie filmów to zajęcie nudne, skonwencjonalizowane,które nikogo poza ekipą nie obchodzi.Trzydziestego pierwszego września 1983 roku weszliśmy wnową erę.Tego dnia pojawiło się w sprzedaży urządzenie zwane pilotem, które radykalnie zmieniłopercepcję widza.Skakanie po kanałach telewizyjnych to nie tylko zabawa, ale nowa jakość wodbiorze i w przyswajaniu informacji.Dlatego należy spojrzeć na kino z nowej perspektywy, którąotwierają nowoczesne technologie.Jakość obrazu osiągana na high definition jest wielokrotniewyższa niż przy zastosowaniu zwykłej taśmy światłoczułej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]