[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Najwyraźniej to, że po drodze rujnuje życie lekarzom, zupeÅ‚niego nie obchodziÅ‚o.Wzrok Craiga przeniósÅ‚ siÄ™ na arystokratyczny profil Bing-hama, gdy adwokat ze skupieniem Å›ledziÅ‚ procedurÄ™ wyÅ‚aniania przysiÄ™gÅ‚ych.MiaÅ‚ lekko zakrzywiony nos z wysokim garbkiem, caÅ‚kiem podobny do nosa Fasano, chociaż nadajÄ…cywÅ‚aÅ›cicielowi zgoÅ‚a odmienny wyraz.Kiedy Fasano spoglÄ…daÅ‚na Å›wiat spod ciemnych krzaczastych brwi, jego organ powonienia częściowo maskowaÅ‚ okrutny, wykrzywiajÄ…cy wargi uÅ›mieszek, natomiast Bingham nieco zadzieraÅ‚ swój nos, tyleż dosÅ‚ownie, co w przenoÅ›ni, patrzÄ…c na otaczajÄ…cych goludzi z, jak można by przypuszczać, lekkÄ… pogardÄ….FasanomiaÅ‚ peÅ‚ne wargi, które czÄ™sto oblizywaÅ‚ podczas przemów,Bingham - wÄ…skie i proste, a gdy rozmawiaÅ‚, nigdy nie wystawiaÅ‚ nawet koniuszka jÄ™zyka.W sumie Bingham uosabiaÅ‚dojrzaÅ‚ego „bostoÅ„skiego bramina"*, a Fasano byÅ‚ połączeniem* CzÅ‚onek najstarszych rodów miasta, stworzony do duchowego, intelektualnego i kulturalnego przywództwa; żartobliwy termin stworzony przez amerykaÅ„skiego pisarza O.W.Holmesa w latach 80.XIX w.71chÅ‚ystkowatego podwórkowego bÅ‚azna i napastliwego chama.PoczÄ…tkowo Craig byÅ‚ zadowolony z tego kontrastu charakterów, ale teraz, patrzÄ…c na przyszÅ‚ych przysiÄ™gÅ‚ych, nie potrafiÅ‚nie zadać sobie w duszy pytania, czy brat Å‚ata Tony nie wydasiÄ™ sympatyczniejszy i nie przemówi silniej do serca i rozumuÅ‚awy.Nowa troska spotÄ™gowaÅ‚a niepokój Craiga.A starych nie ubywaÅ‚o.Bingham mógÅ‚ go uspokajać rano,w poÅ‚udnie i wieczór, że nie jest tak źle, jak siÄ™ wydaje, aleCraig widziaÅ‚, co siÄ™ dzieje.Co szczególnie istotne, trybunaÅ‚stanu Massachusetts po zapoznaniu siÄ™ z zeznaniami orzekÅ‚,że zgromadzono na tyle wystarczajÄ…cy, udokumentowanymateriaÅ‚ dowodowy Å›wiadczÄ…cy o ewentualnym zaniedbaniu,że powinien go ocenić sÄ…d.W zwiÄ…zku z tym trybunaÅ‚ zwolniÅ‚powoda, Jordana Stanhope'a, od zÅ‚ożenia kaucji.DzieÅ„, w którym Craig dowiedziaÅ‚ siÄ™ o tej decyzji, byÅ‚najczarniejszym dniem przed rozprawÄ… i chociaż nie zdradziÅ‚tego nikomu, po raz pierwszy w życiu zaÅ›witaÅ‚a mu w gÅ‚owiemyÅ›l o samobójstwie.Rzecz jasna Bingham podsunÄ…Å‚ mu tosamo lekarstwo, którym faszerowaÅ‚ go od poczÄ…tku, to znaczyoÅ›wiadczyÅ‚, że nie powinien siÄ™ przejmować tak drobnÄ… porażkÄ….Ale jak Craig miaÅ‚ siÄ™ nie przejmować, skoro orzeczenie wydalisÄ™dzia, prawnik i jego kolega po fachu, lekarz? To nie byli nie-dorobieni maturzyÅ›ci ani bezmózdzy robole, to byli zawodowcyi fakt, że uznali, że nie dopeÅ‚niÅ‚ standardów opieki lekarskiej,byÅ‚ druzgocÄ…cym ciosem.Honor Craiga i jego dobre mniemanieo sobie ucierpiaÅ‚y.Praktycznie poÅ›wiÄ™ciÅ‚ caÅ‚e życie na zostaniemożliwie najlepszym lekarzem i udaÅ‚o mu siÄ™ to, jak Å›wiadczyÅ‚yznakomite oceny na akademii medycznej, znakomite opiniepodczas rezydentury w najbardziej szanowanych instytucjachkraju i nie tak dawna oferta wspólnej praktyki od szanowanegoi szeroko znanego klinicysty.Tymczasem oto trójca zawodowców uznaje go winnym czynu niedozwolonego.W jednej chwili caÅ‚y jego szacunek do samego siebie i caÅ‚e poczucie wÅ‚asnejwartoÅ›ci zostaÅ‚y podważone i zawisÅ‚y na wÅ‚osku.Poza orzeczeniem trybunaÅ‚u również inne wydarzeniapoÅ‚ożyÅ‚y siÄ™ cieniem na jego życiu.Na samym poczÄ…tku, jeszcze zanim zakoÅ„czono przesÅ‚uchanie informacyjne, Bingham 72z całą mocÄ… doradzaÅ‚ Craigowi, że powinien za wszelkÄ… cenÄ™ dążyć do pogodzenia siÄ™ z żonÄ…, zrezygnować ze Å›ródmiejskiego,rekreacyjnego (okreÅ›lenie Binghama) mieszkania i powrócić do Newton, na Å‚ono rodziny.Bingham byÅ‚ zdecydowanie przekonany, że stosunkowo Å›wieży, godny sybaryty (kolejnyepitet autorstwa Binghama) styl życia jego klienta nie wzbudzi entuzjazmu Å‚awy przysiÄ™gÅ‚ych.Craig wysÅ‚uchaÅ‚ rad osoby doÅ›wiadczonej, chociaż zżymaÅ‚ siÄ™ na ubezwÅ‚asnowolnienie,które siÄ™ z tym wiÄ…zaÅ‚o, i wypeÅ‚niÅ‚ zalecenia co do joty.ByÅ‚wdziÄ™czny Alexis, że okazaÅ‚a gotowość przyjÄ™cia go z powrotem - chociaż nie obyÅ‚o siÄ™ bez relegowania marnotrawnego małżonka na kanapÄ™ pokoju goÅ›cinnego - i Å‚askawie udzieliÅ‚awsparcia, czego dowodem byÅ‚a jej obecność tu i teraz, wÅ›ródpublicznoÅ›ci.Craig odruchowo wykrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ™ i napotkaÅ‚ wzrokAlexis.PracowaÅ‚a jako psycholog w szpitalu Boston Memoriali w sÄ…dzie pojawiÅ‚a siÄ™ ubrana jak do pracy, w biaÅ‚ej bluzeczce i niebieskim zapinanym na guziki sweterku.Craig zdobyÅ‚siÄ™ na wysilony uÅ›miech i odebraÅ‚ taki sam grymas.Z powrotem skupiÅ‚ uwagÄ™ na formowaniu Å‚awy przysiÄ™gÂÅ‚ych.SÄ™dzia akurat strofowaÅ‚ fatalnie ubranego ksiÄ™gowego,który wymigiwaÅ‚ siÄ™ od proponowanego obowiÄ…zku, utrzymujÄ…c, że jego klienci nie poradzÄ… sobie bez niego podczas tygodnia procesu.Tyle zdaniem sÄ™dziego miaÅ‚o zająć doprowadzeniesprawy do koÅ„ca, zważywszy na listÄ™ Å›wiadków zgÅ‚oszonychprzede wszystkim przez stronÄ™ powodowÄ….SÄ™dzia Davidsonz bezlitosnÄ… szczeroÅ›ciÄ… oÅ›wiadczyÅ‚ zapracowanemu ksiÄ™gowemu, co myÅ›li o jego poczuciu obywatelskiej odpowiedzialnoÅ›ci, ale w koÅ„cu odesÅ‚aÅ‚ go do spragnionych jego buchalteryjnejwiedzy klientów.Wezwano i zaprzysiężono kolejnego kandydata; procedura potoczyÅ‚a siÄ™ dalej.DziÄ™ki wspaniaÅ‚omyÅ›lnoÅ›ci Alexis, którÄ… Craig przypisywaÅ‚w pierwszym rzÄ™dzie jej dojrzaÅ‚oÅ›ci, a w drugim jej zawodowemu treningowi, podczas ostatnich oÅ›miu miesiÄ™cy sytuacja w domu ukÅ‚adaÅ‚a siÄ™ caÅ‚kiem nieźle.Craig wiedziaÅ‚, że byÅ‚abynie do zniesienia, gdyby Alexis postanowiÅ‚a zachowywać siÄ™tak, jak zapewne on by siÄ™ zachowaÅ‚, gdyby role byÅ‚y odwrócone.Ze swojego obecnego miejsca obserwacyjnego dostrzegaÅ‚, 73że jego tak zwane „przebudzenie" byÅ‚o mÅ‚odzieÅ„czÄ… próbÄ… przyodziania siÄ™ w szaty, które zupeÅ‚nie do niego nie pasowaÅ‚y.UrodziÅ‚ siÄ™ po to, aby być lekarzem, los powoÅ‚aÅ‚ go do niesieniapomocy innym, nie po to, by nurzaÅ‚ siÄ™ w rozkoszach życiatowarzyskiego, spozierajÄ…c z góry na resztÄ™ Å›wiata.Pierwszystetoskop otrzymaÅ‚, kiedy miaÅ‚ cztery lata, od zbzikowanejna punkcie synka matki, i pamiÄ™taÅ‚, jak osÅ‚uchiwaÅ‚ nim jÄ…i starszego brata, z wczeÅ›nie rozwiniÄ™tÄ… powagÄ…, zwiastujÄ…cÄ…jego talent klinicysty.Chociaż w college'u i podczas pierwszychlat nauki miaÅ‚ wrażenie, że jest mu pisana kariera naukowa,później zdaÅ‚ sobie sprawÄ™, iż ma wrodzony talent diagnosty,i to dziÄ™ki niemu zyskaÅ‚ uznanie przeÅ‚ożonych i odczuÅ‚ satysfakcjÄ™ z wÅ‚asnych dokonaÅ„.Jeszcze przed opuszczeniem bram akademii medycznej wiedziaÅ‚, że jest zainteresowanym pracÄ…naukowÄ… klinicystÄ…, nie odwrotnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]