[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Zabrzmiał po tym śmiech, jak z horrorów i nastąpiło kliknięcieodkładanej słuchawki.Odsunęłam słuchawkę od ucha i popatrzyłam na nią z obrzydzeniem.To się nigdywcześniej nie zdarzyło.Nie mogłam skontaktować się z tatą ani dostać się na dół, to jakmiałam uratować moją miłość?Podczas gdy się ubierałam, zrobiłam w myślach listę ponadnaturalnychznajomych, którzy mogli mi pomóc otworzyć portal.Bambi zajmowała szczyt na mojejliście, bo była najbliższą mi siostrą, pomyślałam, że ona będzie się najlepiej nadawać.Wykręciłam jej numer i telefon dzwonił i dzwonił, już prawie miałam się rozłączyć, gdywłączyła się poczta głosowa.Nagranie brzmiało jakby zrobione było w pośpiechu.- Przeniosłam się do domu, by sprostać pewnym kłopotom.Mam nadzieję, że sobieporadzę.I mała owieczko, jeśli to ty, mówię ci: nie idz, powtarzam: nie idz za mną.Ta wiadomość nie miała bipnięcia na końcu i po prostu mnie rozłączyło.Zaczęłam się bać.Dla pewności obdzwoniłam wszystkich krewnych i sługi z Piekła,których znałam z okolicy.Nie odbierali albo mieli nagrane dziwne wiadomości, któremówiły o kłopotach w domu.Co się działo? Czy mój tata był w niebezpieczeństwie? Wydawało się, że wszyscyzostali wezwani do Piekła.Wszyscy poza mną.To było nie fair.Mogłam skopać tyłki i byłam w tym lepsza od nich.I niepodobało mi się, że przez moje pół-śmiertelne pochodzenie myśleli, że nie zdołam im100EVE LANGLAIS - LUCIFER S DAUGHTERtłumaczenie: agnes_ka1pomóc.Oczekiwali, że po prostu zostanę w domu, podczas, gdy wszyscy inni robili, co donich należało.I co z Auriciem? On też mnie potrzebował.Zaczęłam się zastanawiać, czy możejego porwanie było związane z tą całą sytuacją, która działa się na dole.Musiałam dowiedzieć się więcej, ale skończyli mi się ludzie do obdzwonienia.Gdybym tylko miała moc, potrzebną do otwarcia portalu własnoręcznie.Usiadłam na kanapie przygnębiona.I pomyśleć, że ubrałam się w najlepszeciuchy do walki: skóropodobne obcisłe legginsy, czarną koszulkę bez rękawów, któraciasno opinała moje ciało i czarne buty ognioodporne oczywiście.Chciało mi się płakać, ale to oczywiście nie pomogłoby Auricowi.Musiałamtrzymać moje emocje na wodzy.Musiało być coś lub ktoś, kto pomoże mi dostać się doPiekła.Zdeterminowana, żeby od nowa przeszukać swoją książkę telefoniczną,zeskoczyłam z kanapy i zobaczyłam pęknięcie na ścianie, powstałe wtedy, gdypopchnęłam Aurica z moją nowo odkrytą mocą.Patrząc z perspektywy czasu, to byłozłe.Mimo tego, że wtedy nie wiedziałam o moich super-duper mocach.Uderzyłam się w czoło.Ała pomyślałam pocierając je.Być może niepotrzebowałam nikogo, kto otworzyłby dla mnie portal.Poprzednio problemem byłaniewystarczająca do tego moc.Teraz miałam moc i to sporą.Mogłam ją wyczuć krążącąpod moją skórą.Dlaczego by z niej nie skorzystać? Widziałam otwieranie portali przezcałe moje życie.Z pewnością mogłam to naśladować.Teraz już miałam plan.Ale zanim wstąpię w otchłań Piekła, musiałam sięzaopatrzyć w broń.Otwierając mój magazyn zabawek, uzbroiłam się po zęby.Sztyletyukryte w osłonach porozmieszczałam na każdym skrawku ciała, ciężki pistoletprzyczepiłam do swojego pasa, wzięłam bat z włosów jednorożca i mój Piekielny miecz.Wykuty z czerwonej stali i ostrzejszy niż każda broń śmiertelników, mój zły miecz zostałspecjalnie przygotowany, by mógł zabijać demony.Wsunęłam go w płaszcz, który miałspecjalną pochwę na niego wszytą na środku pleców i złożyłam ostrzu obietnicę: dzisiajzasmakujesz we krwi demonów.Gotowa, aby skopać parę tyłków, wróciłam do salonu, oczyściłam miejsce naśrodku i usiadłam w pozycji kwiatu lotosu.Wzięłam głęboki wdech i starałam sięoczyścić swój umysł, psychicznie przygotowując się do otwarcia portalu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]