[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.{Wokół pogromu kieleckiego, red.Jan %7łaryn iAukasz Kamiński, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2006, s.135).16Antyżydowskie wydarzenia kieleckie., dz.cyt., t.l, s.139-140.11 lipcu odbyła sic wspólna narada PPH i PPS wKielcach.Na tej naradzie postanowiono rozpocząćaresztowania wśród elementów pasożytniczych orazzamykanie domów rozrywkowych, a opróżnione lokaleoddać robotnikom.Nasi i PPS wszyscy agitatorzywskazali na krzywdzicieli ludu w postaci restauratorów ispołeczników [tak w oryginale].Na wszystkichmasówkach lud swoje obur zeni e pr zest awi ł z%7łydów na el ement y pasożyt ni cze w ogóle[podkreślenie moje].Akcja ta miała duże powodzenie, boodpowiadała rozpalonym nastrojom niezadowolenia.Powstało przekonanie, że wreszcie i Partia szuka i karzekrzywdzicieli ludu17.I choć nikt na zebraniu w Kielcach nie apelował oaresztowanie %7łydów jako szczególnej" kategorii pasożytówspołecznych, to pod koniec spotkania 29 lipca w SekretariacieKC jeden z uczestników zasugerował, żeby zamiast ulegać naciskom środowiska żydowskiego w sprawie żydowskiej [.]stworzyć instytucję, która ułatwi wyjazd %7łydom z Polski dlapołączenia się z rodzinami"18.Z partyjnej analizy wynikało poprostu, że przyczyną antysemickich zachowań klasy robotniczejjest obecność %7łydów w kraju i gdyby tylko udało się ich pozbyć,to problem zniknąłby wraz z nimi.Co, oczywiście, było teząniepozbawioną logiki19.Dopiero w kontekście tej konfrontacji z opinią publicznąstają się zrozumiałe perypetie legislacyjne dekretu o zwalczaniuantysemityzmu.Projekt dekretu zaczęto przygotowywać popogromie krakowskim i na początku lata 1946 roku był jużgotowy do przedstawienia na sesji KRN20.Aż tu nagle wybuchłpogrom kielecki.Po pogromie na-17Tamże, s.142.18Protokoły posiedzeń Sekretariatu., dz.cyt., s.280.Naturalnie, już od pewnego czasu była uruchomiona nielegalnaemigracja Bricha, na którą ciche przyzwolenie dały polskiewładze.19Choć pózniejsza historia PRL, a także i w pełni suwerennejPolski pokazała, że antysemityzm świetnie prosperuje i bez%7łydów.20Jednym z postanowień posiedzenia Sekretariatu KC z 16sierpnia 1945 roku było wszcząć akcję o wydanie dekretu wsprawie walki z antysemityzmem i propagandą rasistowską"(Protokoły posiedzeń Sekretariatu., dz.cyt., s.93-94).stąpiły reakcje społeczne, o których właśnie pisałem, i półtoramiesiąca pózniej naczelnik Wydziału Prawnego BiuraPrezydialnego KRN, niejaki Izaak Klajnerman, wydał ekspertyzę,w której biuro dochodzi do wniosku, że projektowany dekret ozwalczaniu antysemityzmu nie powinien stać się prawem".Ponieważ już istniejące regulacje prawne zakazują szerzenia waśni" na tle rasowym, narodowościowym lub wyznaniowym, wydaje się rzeczą zbędną - czytamy w uzasadnieniu - wydanienowego dekretu, poświęconego specjalnie zwalczaniu an-tysemityzmu.Jest to nie tyle zbędne, ale wręcz niecelowe, a byćmoże nawet szkodliwe, gdyż dekret taki niewątpliwie stanie siędoskonałą pożywką dla wzmożonej agitacji, skierowanejprzeciwko %7łydom i przeciwko Rządowi.Podziemie reakcyjnebędzie operowało argumentami o uprzywilejowaniu %7łydów, arząd będzie pomawiany o otaczanie %7łydów specjalną troską"21.Irzeczywiście, na sesji 26 sierpnia 1946 roku, na której zostałaprzedstawiona opinia Wydziału Prawnego, Prezydium [KRN]postanowiło zdjąć z porządku dziennego rozpatrzenie dekretu ozwalczaniu antysemityzmu"22.Nie chcę pomniejszać wagi fachowych ekspertyz prawnikówKRN, ale Klajnerman był w samej rzeczy za mały, żeby w takiejsprawie mieć decydujący głos.Zapewne w reakcji na tę właśniedecyzję, w dramatycznym przemówieniu, którego fragmentcytowałem już wcześniej, Adolf Berman wzywał na wrześniowejsesji KRN, by jednak uchwalono specjalny dekret o zwalczaniuantysemityzmu, tym bardziej że projekt ustawy był już od dawnaprzygotowany.Ale jego głos pozostał bez echa.Establishmentpolityczny definitywnie zdecydował, że sprawa żydowska wżaden sposób nie będzie na forum publicznym podejmowana.I na koniec dodam jeszcze tylko, że z tego, jak różneśrodowiska i instytucje reagowały na pogrom kielecki,najciekawszy jest, w pewnym sensie, brak reakcji (a więc też,ipso facto, świadectwo normalno-21Aneks nr 9 - Załącznik do protokołu z 47.posiedzeniaPrezydium KRN w dniu 26 sierpnia 1946 r.: Notatka do projektuo zwalczaniu antysemityzmu, [w:] Protokoły posiedzeń PrezydiumKrajowej Rady Narodowej, 1944-1947, red.Jerzy Kochanowski,Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1995, s.300-303.22Tamże, s.211.ści" wydane mordowaniu %7łydów) ze strony kierowniczychgremiów" partyjnych i ubeckich.Bo jeśli wezmiemy do rękitajne protokoły posiedzeń Biura Politycznego czy kolegium MBPza ten okres, to nie znajdziemy tam na temat pogromukieleckiego ż a d n e j wzmianki.Tak samo zresztą ,,[n]aposiedzeniach Prezydium Rady Ministrów, którym japrzewodniczyłem jako premier - powie Edward Osóbka--Morawski - nie było składane żadne sprawozdanie z wydarzeńkieleckich"23.Odbyło się, co prawda, posiedzenie Sekretariatu KC,29 lipca, o którym już pisałem, ale jego tematem, przypominam,były robotnicze strajki w Aodzi po pogromie kieleckim, a niesam pogrom. Kiedy przegląda się dokumenty kierownictwa PPR,kierownictwa MBP czy niektóre zespoły dokumentówpostsowieckich - cytuję głos wybitnego znawcy problematyki iarchiwaliów tego okresu profesora Andrzeja Paczkowskiego wdyskusji O stanie badań nad pogromem kieleckim - możnao d n i e ś ć w r a ż e n ie , iż w ł a ś c i w i e nic t a k ie g o sięnie wydarzyło" (podkreślenie moje). Przejrzałem wszystkie(choć niektóre zostały kiedyś zdekompletowane) protokołyodpraw kierownictwa MBP z szefami wojewódzkich urzędówbezpieczeństwa - mówi dalej Paczkowski.- Sprawa pogromukieleckiego nie była w tym gremium poruszana"24.Dodajmy, oczym też wspomina Paczkowski podczas konferencji, że niemówiono w tym gremium również o powtarzających się aktachagresji, na jakie była wystawiona ludność żydowska na tereniecałego kraju, pomimo że Komitety %7łydowskie ustawicznieprzekazywały do MBP informacje na ten temat i prosiły opomoc.W dalszym ciągu sesji naukowej zorganizowanej w 1996roku w %7łydowskim Instytucie Historycznym zebrani specjaliścidoszli do wniosku, że najwidoczniej dla komunistów na bieżącosprawa pogromu kieleckiego nie była najwyższej wagi"(profesor Paczkowski) i że to nie był problem zachowaniawładzy.Czy zamordowano pięciu %7łydów, czy stu - od tegosystem władzy się nie zawalał i w związ-23Wokół pogromu kieleckiego, dz.cyt., s.255.24O stanie badań nad pogromem kieleckim.Dyskusja w%7łydowskim Instytucie Historycznym (12 III 1996) z referatemwprowadzającym Krystyny Kersten, Biuletyn %7łydowskiegoInstytutu Historycznego" 1996, nr 4, s.10 i 11.ku z tym nie było to dla władz interesujące
[ Pobierz całość w formacie PDF ]