[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czasami niebezpieczeństwo.Nom Anor budził się w środku nocy, zlany zimnym potem na myśl, \e mimo podjętych Dzięki sensorom zainstalowanym na kadłubie frachtowca słyszała gniewneśrodków ostro\ności Shimrra wpada na trop jego organizacji.Oczami wyobrazni okrzyki tłumu, który usiłował wedrzeć się na lądowisko.Na razie uniemo\liwiali mu towidział czających się w ciemności siepaczy Najwy\szego Władcy.funkcjonariusze słu\by bezpieczeństwa, ale było widać, \e nie wkładają serca w swojąpracę.Sean Williams, Shane Dix Spotkanie Po Latach33 34- I co z tego? - odciął się Han.- To tylko cywile.Obronimy się przed nimi.- To chyba nie jest dobry pomysł, kochanie - sprzeciwiła się Leia.- Mo\e uznać to- Nie pomo\emy naszej sprawie, je\eli wpadniemy w tarapaty, Hanie - za oznakę agresji.przypomniała Leia.- Przybyliśmy tu w pokojowych zamiarach.Nie chcemy wzbudzać - Powinien to uznać za oznakę agresji - odciął się Han.- A je\eli nadal będzienienawiści.obtłukiwał spód Sokoła", stanę się o wiele bardziej agresywny.Han potarł skronie, jakby nagle rozbolała go głowa.Na ekranach zainstalowanych - Wygląda na to, \e stara się tylko zwrócić naszą uwagę, Hanie.w sterowni monitorów widział otaczający lądowisko Sokoła" kordon stra\ników, a za - Tak, i popatrz, co przy okazji robi z lakierem.nimi tłum rozgniewanych tubylców.- Nie strzelę do niego, Hanie.- Leia rozsiadła się w fotelu i zaplotła ręce na piersi- A co z Rynem? - zapytał trochę spokojniej.na znak protestu.Leia nie miała gotowej odpowiedzi na to pytanie.Nie zastanawiała się nad tym, Han popatrzył na nią i przewrócił oczami.Burknął z irytacją i ześliznął się z fotelabo całą uwagę poświęcała Jainie.Miała nadzieję, \e ich córce nie stanie się \adna pilota.Kiedy szedł korytarzem, mruczał coś o buncie na pokładzie.krzywda.Na Onadax wysłał ich Goure, kiedy jeszcze przebywali na Bakurze.Leia kontynuowała rozpoczęte przez mę\a procedury przedstartowe, ale cały czasTwierdził, \e spotka się tam z nimi inny Ryn.Na razie się nie spotkał.obserwowała kątem oka obraz z kamery skierowanej na rampę ładowniczą.- Nie wiem - przyznała.- Mo\e Goure się pomylił, a mo\e między chwilą, kiedy Usłyszała szczęk i pomruk hydraulicznych siłowników i rampa odchyliła się naotrzymał tę wiadomość, a naszym przylotem na Onadax zaszła jakaś zmiana.Nie tyle, \eby Han mógł odstraszyć natarczywego intruza groznym okrzykiem.Leiazapominaj, \e organizacja Rynów działa powoli.Mo\e.zauwa\yła, \e rozmawiają z o\ywieniem.Nie umiała czytać z ruchu warg na tyle- Zaczekaj - przerwał jej Han i machnął ręką, \eby ją uciszyć.- Słyszałaś to? dobrze, \eby odgadnąć, o czym mówią, ale kiedy obca istota uniosła na chwilę maskę,Leia umilkła i nadstawiła uszu, ale niczego nie usłyszała.Poło\yła dłoń na na twarzy Hana odmalowało się osłupienie.ramieniu mę\a i zaczęła lekko masować napięte mięśnie.Pomyślała, \e je\eli Han Leia nie dostrzegła twarzy natręta, więc kiedy Han opuścił rampę na płytępragnie znalezć pretekst do zwłoki, powinien wymyślić coś lepszego.lądowiska i gestem zachęcił obcą istotę do wejścia na pokład, zareagowała- Chyba najwy\szy czas, Hanie, \ebyśmy znalezli sobie bezpieczniejsze miejsce - bezgranicznym zdumieniem.Zanim nieznajomy usłuchał, odrzucił metalowy pręt,odezwała się w końcu.- Pani kapitan Mayn potrafi zatroszczyć się o siebie, a Jaina którym walił przedtem w klapę, dolnego włazu Sokoła".Obserwując, jak istotazapewne ju\ wkrótce wejdzie na pokład jej fregaty.Wyczuwam, \e jest coraz bli\ej.wchodzi po rampie, księ\niczka uświadomiła sobie, \e ogarnia ją niepokój.Han spojrzał na nią, westchnął i zrezygnował.- Niech ci będzie - powiedział i zaczął przestawiać dzwignie przełączników.- Ale - Wzywam Cień Jade"! Cieniu Jade", zgłoś się, proszę!dopóki nie otrzymamy wiadomości od Todry, zostaniemy na niskiej orbicie.Je\eli ktoś Głos pani kapitan Mayn w końcu wyrwał Luke'a z czegoś w rodzaju głębokiej,z tego tłumu choćby tylko pomyśli, \eby Jainie zrobić coś złego, chcę być na tyle ciemnej jamy.Zwiat wokół niego dygotał, a jego uszy dra\nił głośny ryk.Poprzezblisko, \eby.mgiełkę intensywnego ataku myślowego wyczuwał w pobli\u Sabę, Danni i Tekli.- Jaina da sobie radę - przerwała księ\niczka, powstrzymując triumfujący Wszystkie sprawiały wra\enie nieprzytomnych.W przeciwieństwie do nich Jacen byłuśmiech.nie tylko przytomny, ale i o\ywiony.Starał się nawiązać myślowy kontakt zKres ich rozmowie poło\yło wściekłe walenie w spód kadłuba frachtowca.pozostałymi.Trochę dalej, ale wcią\ jeszcze na pokładzie Cienia Jade", Luke- Nie pomyliłem się, myśląc, \e coś słyszę! - wykrzyknął Solo.wyczuwał tak\e smacznie śpiącą Soron Hegerty.Odwrócił głowę i zobaczył obokLeia zajęła miejsce obok mę\a na fotelu drugiego pilota, a Han pstryknął siebie \onę, która zmagała się z dzwigniami urządzeń kontrolnych.dzwigniami kilku innych włączników.Uzbroił wysuwany samopowtarzalny blaster i - Chwilowo jesteśmy bardzo zajęci, pani kapitan - odezwała się Mistrzyni Jedi.zaczął obserwować statek dzięki kamerom rozmieszczonym pod ró\nymi kątami na Głos miała spokojny, ale Luke znał jej myśli i wiedział, \e \ona tak\e odczuwa skutkipowierzchni kadłuba.niespodziewanego ataku myślowego.- Skontaktujemy się z tobą przy pierwszej okazji.Jedna ukazywała chudą jak szczapa istotę, która waliła cię\kim metalowym Zanim z pokładu Mę\obójcy" napłynęła odpowiedz, Mara wyłączyłaprętem w dolny właz frachtowca.Przybysz miał twarz przesłoniętą zaparowaną maską, komunikator, \eby nikt więcej jej nie przeszkadzał.Zazwyczaj proste zadanieale nie wyglądał podejrzanie ani niebezpiecznie.Był ubrany w tandetny szczelny wylądowania na powierzchni planety wymagało widocznie o wiele więcej uwagi.kombinezon, zbyt wiotki, \eby mógł ukryć pod nim jakąś broń.- Gdzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]