[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Miał dziwne hobby -kolekcjonował ćmy.Joan była drobną, chudą kobietą.Miała tylko pięć stóp i trzy cale wzrostu, duży nos i jasnekręcone włosy.Półtora roku wcześniej jej mąż alkoholik porzucił ją z dwójką dzieci, zktórych żadne nie skończyło jeszcze pięciu lat, dlatego od pewnego czasu pracowała nadwóch posadach.Najpierw była sprzedawczynią w delikatesach i jednocześnie sprzątaczką wjakimś biurze, jednak pewnego dnia najlepszy przyjaciel jej męża zawiadomił ją, że działochrony Telewizji Panorama poszukuje strażników.Nieważna była płeć, warunki fizyczne anikolor skóry.Joan się zgłosiła i, ku swemu całkowitemu zaskoczeniu, została przyjęta.Niemiała pojęcia, iż swoich przyszłych szefów zaintrygowała tym, że nigdy nie zamykały się jejusta.Ciągle miała coś do powiedzenia.Szefowie doszli do wniosku, że samym bezustannymmęczącym gadulstwem będzie powstrzymywała ludzi przed sprawianiem kłopotów.- Powinieneś zastosować akupunkturę - zasugerowała Billowi.- Moja przyjaciółka Lenazgubiła dzięki akupunkturze aż siedemnaście funtów.Wyobraz sobie, że z tego powodu takżerzucił ją mąż.Powiedział, że gdyby chciał dzielić życie z ludzkim szkieletem, ożeniłby się zCalistą Flockhart.Ale facet wygląda jak nadmuchana kukła.W prostym sportowym płaszczuprzypomina wielkiego orangutana.- Czy akupunktura polega na wbijaniu igieł? Nie cierpię igieł.Brrr.- Może więc powinieneś zastosować hipnozę? Albo terapię awersyjną?- Co to takiego terapia awersyjną?- Kazaliby ci codziennie jeść potrójne cheeseburgery, przez cały dzień, aż wreszcie miałbyśich dosyć i do końca życia nie mógłbyś na nie patrzeć.126Bili potrząsnął głową.- Brzmi wspaniale.Ale to nie dla mnie.Z pewnością by nie podziałało.Kiedy tak rozmawiali, zza studia numer 4 powoli wyjechała niebieska ciężarówka markiMack i skierowała się w ich stronę.Wtorek, 18 września, godz.15.47Publiczność w studiu rechotała radośnie.Sara Yelman powiedziała właśnie, że kobietypodniecają się, raniąc fizycznie i bijąc swoich kochanków, a Garry zaproponował, żebyudowodniła to, zadając ból właśnie jemu.Sara podbiegła do niego i usiadła mu okrakiem nakolanach.Zaczęła wykręcać mu uszy i ciągnąć go za włosy.- Hej, przestań pastwić się nad moją fryzurą, dobra? Kosztowała mnie prawie tysiąc czterystadolców!Jakaś kobieta o kręconych rudych włosach energicznie podniosła rękę do góry i powiedziała:- A ja lubię gryzć mojego męża.Wszędzie pozostawiam na nim ślady miłosnych gryzów,szczególnie na jego jaje-czkach.- Cóż, gryzienie partnera wskazuje raczej na skłonności do dominacji niż na samą dominację- skomentował doktor Fortensky.- Dąży pani do fizycznego oznaczenia partnera, żeby każdakobieta wiedziała, iż należy on do pani.- A ja uważam, że wyjaśnienie jest znacznie prostsze -wtrącił Garry.- Moim zdaniem sameugryzienia wskazują, że nie kocha pani jeszcze męża na tyle, żeby być gotowa w całości i zesmakiem go zjeść.- Ranienie partnera seksualnego wcale nie musi być aktem dominacji seksualnej - oznajmiłaJean Lassiter.-Moje doświadczenie mówi mi, iż wielu mężczyzn ogromnie się podnieca, gdysię ich bije, drapie albo biczuje.Niektórzy wręcz, pragną, żeby ich raniono.Należy więc sobiezadać pytanie, kto tak naprawdę dominuje w takich sytuacjach? Kobieta, która bije, czymężczyzna, który jest bity.127- Drapiący czy drapany - dodał Garry.- Biczujący czy biczowany.Niespodziewanie Sara Yelman podniosła głowę i uszczypnęła Garry'ego w szyję.- O nie! - zaprotestował, wierzgając nogami.- Odczep się! %7łądam, żebyś przynajmniej mniedała spokój! Stanowczo tego żądam.Wtorek, 18 września, godz.15.49Ciemnoniebieska ciężarówka skręciła w prawo i zaparkowała tuż przy ścianie studia.Na jejbocznych listwach wymalowane były klatki filmu, a w każdej z klatek umieszczono obrazekprzedstawiający pieczonego kurczaka, sałatkę, porcję makaronu albo kalmara.Poniżej biegłbiały napis: Uczta na kółkach.Catering dla przemysłu rozrywkowego".Joan wzięła notes i przebiegła palcem po zapiskach.- Mam.Godzina szesnasta.Catering do programu.- Sprawdzę ich - powiedział Bili, wstając z niby-ka-miennej ławki.- Może poczęstują nasjakimiś nadwyżkami.Poprawił czapkę i ruszył w kierunku ciężarówki.Pojazd stał, wszystkie drzwi miałpozamykane, jednak jego silnik wciąż pracował.Dotarłszy do kabiny, Bili pomachał dokierowcy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]