[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dzisiaj na przyk∏ad na ziemi zosta∏o jedynie dziewi´ç jab∏oni dajàcych pierworodne p∏ody.Jab∏-ko jest jednym z najbardziej smacznych i korzystnych dla cz∏owieka tworów boskich.Jednak jako jedno z pierwszych zosta∏o poddane modyfikacji.Jeszcze w Starym Testamencie jest przestroga: “.Nie róbcie przeszczepów roÊlinom”., ale to by∏o nieustannie robione i w konsekwencji jab∏ka znik∏y.To, co teraz mo˝esz spotkaç w sklepach lub ogrodach, nie jest tym samym, co stworzy∏ Bóg.Tych, co psujà, niszczà pierworodne twory boskie, nazywasz naukowcami.To jak mo˝na okreÊliç tych, co odbudowujà funkcje wszystkich cz´Êci przyrodniczego mechanizmu?– No pewnie, ˝e sà to naukowcy, tylko z wi´kszymi umiej´tnoÊciami, znajàcy sińa rzeczy.– Rodziny ˝yjàce w osadach, które teraz obserwujesz, w∏aÊnie odbudowujà to, co zosta∏o zniszczone.– To skàd otrzymali wiedz´ wi´kszà ni˝ naukowcy selekcjonerzy i genetycy?– Ta wiedza istnieje w ka˝dym cz∏owieku od samych êróde∏.Cele, pomys∏y i zrozumienie swojego przeznaczenia dajà mo˝liwoÊç jej rozkwitu.– No popatrz, wychodzi na to, ˝e ludzie ˝yjàcy w osadach sà i artystami, i naukowcami, to kim w takim razie jesteÊmy my, ludzie zamieszkujàcy planet´?– Ka˝dy mo˝e sam siebie okreÊliç, jeÊli chocia˝ na dziewi´ç dni b´dzie w stanie uwolniç swojà myÊl.30CZY NASZE MYLI SÑ WOLNE?– Co to znaczy “uwolniç myÊli”? Przecie˝ myÊli ludzkie i tak sà “wolne“– W obecnych warunkach bytu Êwiata technicznego, W∏adimirze, myÊl ludzka jest uwiźiona i ujarzmiona ramami uwarunkowaƒ tego Êwiata.wiat techniczny mo˝e istnieç tylko pod warunkiem, ˝e myÊl ludzka nie jest wolna, lecz ujarzmiona i pozbawiona energii.– Nie bardzo rozumiem.Ka˝dy cz∏owiek w swoim ˝yciu mo˝e o wielu sprawach myÊleç.Powiedzieç natomiast nie wszystko mo˝na.Sà kraje, w których istnieje du˝a wolnoÊç s∏owa, w innych nieco mniejsza, a my-Êleç wsz´dzie wolno o wszystkim, czego zapragniesz.– To jest iluzja, W∏adimirze.Wi´kszoÊç ludzi jest zmuszona do myÊlenia o tym samym przez ca∏e swoje ˝ycie.¸atwo to zaobserwowaç, jeÊli posegreguje siŕó˝ne myÊlowe fragmenty jednego typowego cz∏owieka, ˝y-jàcego w naszych czasach, z ró˝nych okresów jego ˝ycia, a nast´pnie po∏àczy si´ w ca∏oÊç jego jednakowe myÊli.Takim to prostym sposobem okreÊli si´ g∏ówne myÊli spo∏eczeƒstwa twoich czasów.– Ciekawe.No, to spróbujmy razem okreÊliç te myÊli.– Dobrze.Powiedz, prosz´, jakà przyjmiemy Êrednià d∏ugoÊç ˝ycia cz∏owieka?– Czy to jest wa˝ne?– Nie jest to wa˝ne przy podobieƒstwach w myÊleniu, natomiast liczba ta potrzebna jest do dalszych obliczeƒ.– Dobrze.rednia wieku ˝ycia wynosi oko∏o osiemdziesićiu lat.– I tak cz∏owiek siúrodzi∏.A dok∏adnie mówiàc, urzeczywistni∏ si´ w swoim Êwiecie materialnym.– Powiedz po prostu, ˝e siúrodzi∏.Jest to bardziej zrozumia∏e.– Dobrze.I to ma∏e dziecko patrzy na Êwiat, który przyjdzie mu poznaç.Ubranie, jedzenie i dach nad g∏owà zapewniajà mu rodzice.Równie˝ ci rodzice swoim zachowaniem, chcàc nie chcàc, przekazujà mu swoje my-Êli oraz postaw´ wobec otaczajàcego Êwiata.Widoczny proces poznawania trwa do oko∏o osiemnastego roku˝ycia, a przez ten ca∏y czas Êwiat techniczny ma znaczàcy wp∏yw na ten m∏ody organizm i narzuca mu “swojà wielkoÊç”.Przez nast´pne szeÊçdziesiàt dwa lata ˝ycia, mo˝na przypuszczaç, ten cz∏owiek ju˝ samodzielnie ukierunkowuje swoje myÊli.– Tak, jest to mo˝liwe, chocia˝ twierdzi∏aÊ, ˝e coÊ je ujarzmia.– Mówi∏am tak.A teraz podliczymy, jak d∏ugo on mo˝e sam swobodnie myÊleç.– Zgoda.– Codziennie cz∏owiek przez okreÊlony czas Êpi i odpoczywa.Ile godzin cz∏owiek traci, twoim zdaniem, na sen?– Zazwyczaj osiem godzin.– PrzyjĺiÊmy jako bazśzeÊçdziesiàt dwa lata ˝ycia cz∏owieka, wić mno˝àc je przez osiem godzin co-dziennego snu oraz dodajàc lata przest´pne, otrzymujemy liczb´ 587 928 godzin straconych na sen.Codzienny oÊmiogodzinny sen przemienia si´ w dwadzieÊcia dwa lata nieprzerwanego snu.Po odjćiu tych dwudziestu dwóch lat od szeÊçdziesićiu dwóch lat ˝ycia otrzymujemy czterdzieÊci lat czuwania.W czasie czuwania wi´kszoÊç ludzi zajmuje si´ przygotowywaniem posi∏ków.Ile cz∏owiek, twoim zdaniem, traci na to czasu?– Zazwyczaj gotujà kobiety, ale m´˝czyêni tak naprawd´ muszà wićej czasu straciç, ˝eby zarobiç na produkty.– No to powiedz, W∏adimirze, ile konkretnie marnujemy codziennie na to czasu?– No, jeÊli wziàç pod uwagźakupy produktów, przyrzàdzanie Êniadania, obiadu i kolacji, to myÊl´, ˝e trzy godziny w dzieƒ powszedni.Jednak nie wszyscy w rodzinie zajmujà si´ przygotowywaniem, reszta je.Pomagajà w zakupach, zmywajà naczynia – tak ˝e na ka˝dego przypada oko∏o dwóch i pó∏ godziny pracy.– Tak naprawdźnacznie wićej, ale niech b´dzie.Je˝eli weêmiemy tylko dwie i pó∏ godziny dziennie, po-mno˝ymy je przez iloÊç prze˝ytych dni, b´dziemy mieli 612 42,5 godziny lub 25 517 dni, lub siedem lat.Odej-miemy je od czterdziestu lat i zostanà trzydzieÊci trzy lata.˚eby mieç jedzenie, odzie˝ i dach nad g∏owà, cz∏owiek ˝yjàcy w Êwiecie technicznym powinien wykonywaç jednà z niezb´dnych dla tego Êwiata funkcji – pracowaç.Chc´ podkreÊliç, W∏adimirze, ˝e cz∏owiek musi pracowaç, zajmowaç si´ jakimiÊ czynnoÊciami nie tylko dlatego, ˝e to lubi, lecz równie˝ pracuje na rzecz Êwiata technicznego.Bo inaczej cz∏owiek b´dzie pozbawiony wszystkiego, co jest wa˝ne w ˝yciu.To ile czasu wi´kszoÊç ludzi zmuszona jest traciç na prac´?– W naszym kraju osiem godzin, od jednej do dwóch godzin na dojazd, ale co tydzieƒ mamy dwa dni wolne.31– No, to spróbuj podliczyç sam, oko∏o ilu lat swojego ˝ycia cz∏owiek traci na nie zawsze ukochanà przez niego prac´?– Za d∏ugo by liczyç bez kalkulatora.Sama powiedz.– Ogólnie mówiàc, w ciàgu trzydziestu lat bycia czynnym zawodowo cz∏owiek przez dziesi´ç lat pracuje na kogoÊ.Dok∏adniej mówiàc, na Êwiat techniczny.I teraz od trzydziestu trzech lat ˝ycia musimy odjàç te dziesi´ç lat i zostajà dwadzieÊcia trzy lata.Ale czym on si´ jeszcze zajmuje na co dzieƒ w przeciàgu ca∏ego swojego ˝ycia?– Oglàda telewizj´.– To ile czasu dziennie?– Oko∏o trzech godzin.– Te trzy godziny zamieniajà si´ w osiem lat ciàg∏ego sp´dzania czasu przez ekranem telewizora.Odejmij je od pozosta∏ych dwudziestu trzech lat, a zostanie tylko pi´tnaÊcie.Ale i tego czasu nie mo˝e cz∏owiek przeznaczyç dla siebie.MyÊl cz∏owieka jest bierna.Ona nie mo˝e przeskakiwaç momentalnie z jednej na drugà.Przez jakiÊ czas myÊl analizuje otrzymanà informacj´
[ Pobierz całość w formacie PDF ]