[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Flota Federacji Handlowej nadal czekała na sygnał w sektorze Chommell.Przy braku jakiegoś oblężonego świata, który mógłby mu zapewnićwspółczucie i poklask podczas wyborów, Palpatine mógł być tylko jednymz grona potencjalnych kandydatów do stanowiska kanclerza, miał jednakmocne poparcie spółki Hega Damaska, przewodniczącego KlanuBankowego Sana Hilla, nowo wybranego wiceprzewodniczącego SenatuMasa Ameddy, a także senatora Orna Free Tai, ruchomego celu wśledztwie Antillesa, powiązanego z zarzutami o korupcję, a ostatniokrytykowanego przez frakcję Rubieży - właśnie za wspieranie Palpatine'a.- Zbliża się czas - powiedział Palpatine, wskazując klomby karłowatychdrzewek i krzewów w pobliżu miejsca, w którym Ainlee Teem rozmawiał zgarstką senatorów.-Zagadnę Grana, a potem znajdę sobie jakąś wymówkę, żeby na chwilęzniknąć.Damask chrząknął znacząco.- Wygląda na to, że ja także mam swój cel na widoku.Rozstali się bez słowa.Damask zaczął się przeciskać przez tłum w stronępoważnego, brodatego Jedi, stojącego na uboczu i przyglądającego sięuważnie zgromadzonym.- Mistrzu Sifo-Dyasie! - zawołał do niego.Jedi odwrócił się w jego stronę, a kiedy go rozpoznał, skinął na powitaniegłową.- Magistrze Damask.- Mam nadzieję, że nie przeszkadzam?Sifo-Dyas pokręcił głową i skupił wzrok na jego masce oddechowej.- Nie, po prostu.- zaczął, przestąpił z nogi na nogę i podjął jeszcze raz: -Zanim nie zjawił się pan niedawno na Coruscant, miałem wrażenie, żewycofał się pan z polityki.Damask westchnął teatralnie.- Odejść na emeryturę? O nie, to nie w stylu Muunów.Współpracujęobecnie z bardzo nielicznymi, ale potężnymi klientami, którzy wolą nieujawniać swojej Strona 161James Luceno - Darth Plagueis.txttożsamości.Jedi podniósł wysoko szpakowate brwi.- Wydaje mi się, że nie ma holowiadomości, w których nie pojawia się panw towarzystwie senatora Palpatine'a.a jego raczej nie można posądzić ochęć pozostania w ukryciu.- Moim zdaniem to jedyna osoba, która może ocalić Republikę przedstoczeniem się na dno.Sifo-Dyas odchrząknął.- Trzymanie się z dala od skandali przez dwadzieścia lat to naprawdęniezwykła umiejętność, więc może ma pan rację.Damask odczekał chwilę, zanim podjął:- Cały czas wracam myślą do naszej rozmowy na Serenno.- Proszę mi przypomnieć, o czym wtedy rozmawialiśmy, magistrze?- Sporo mówiliśmy o niebezpieczeństwach, które już wtedy zagrażałyRepublice.Sifo-Dyas zmarszczył czoło w zamyśleniu.- Owszem, coś mi świta.- Cóż, biorąc pod uwagę ostatnie zabójstwa, opodatkowanie stref wolnegohandlu postulowane przez Federację Handlową a także zarzuty dotyczącenadużyć polityków, ostatnio często o tym myślę.Pieniactwo, niezgoda,konflikty międzyukładowe.mam wrażenie, że nawet zdania w Zakonie sąpodzielone.Mistrz Cbaoth wspiera jednych, Mistrzowie Yoda i Galliainnych.Nie widzę jednak nigdzie mistrza Dooku.- Sifo-Dyas nieodpowiedział.- Mistrzu, chciałbym się z tobą podzielić podejrzeniem, któreżywię już od jakiegoś czasu.- Damask zawiesił głos.- Mam powody, byprzypuszczać, że Federacja Handlowa zaczęła potajemnie gromadzićbroń.I to więcej niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić.Sifo-Dyas zmarszczył czoło.- A masz na to dowody?- Konkretnych nie, jednak mój zawód wymaga ode mnie rozległej wiedzy orynkach inwestycji, a moi klienci czasami ujawniają mi prywatneinformacje.- W takim razie, ujawniając mi je, naruszasz ich poufność - zauważył Sifo-Dyas.- Owszem, ale robię to tylko dlatego, że według mojego przekonania to, cokiedyś było tylko spekulacjami, teraz stało się faktem.Mało tego,przypuszczam, że szykuje się nam wojna domowa.Daję Republicenajwyżej piętnaście lat.Wkrótce będziemy świadkami wycofywania sięświatów niezadowolonych z obecnej sytuacji.To, czego im będzie brakowało, to silny, charyzmatyczny przywódca, któryje zjednoczy.- Zamilkł na chwilę, po czym dodał: - Będę z tobą szczery,Mistrzu Sifo-Dyasie: Republika zostanie zaatakowana.Jedi będzie zbytmało, żeby przeważyć szalę zwycięstwa na jej stronę.Należy stworzyćarmię.i to teraz, zaraz, póki jest jeszcze czas.Sifo-Dyas skrzyżował ramiona na piersi.- Proponuję, żeby poinformował pan o wszystkim Najwyższego KanclerzaValoruma albo nawet senatora Palpatine'a, magistrze.- Mam taki zamiar.Tylko że nawet pod kuratelą kanclerza Valoruma Senatnie zmieni Aktu Reformacyjnego.Zbyt wielu senatorów ma interes wrozpętaniu wojny na skalę galaktyczną.Zainwestowali ciężkie kredyty wkorporacje, które wzbogacą się na produkcji broni i restrukturyzacji.Wojnabyłaby korzystna dla gospodarki, którą teraz ich zdaniem ogarnął zastój.- Czy byłbyś skłonny powtórzyć to samo przed komisją śledczą? - spytałSifo-Dyas.Damask spojrzał na niego chmurnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]