[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nic nie odpowiedziała, choć w duchu przyznała mu rację.Z jednej stronymiała wyrzuty sumienia, że tak bez chwili zastanowienia rzuciła w niegoręcznikiem, a z drugiej była na niego wściekła.Bezwstydnie wlepiał gały w jejbiust.Wiele dałaby za to, żeby wreszcie wynieść się z tego domu.Jednakumowa to umowa, a poza tym nie chciała narażać Wypożyczalni Zon napoważne straty.Dotrzyma warunków umowy, choćby ją to miało wiele kosztować,postanowiła.W tej chwili najbardziej niepokoiła się, czy zdążą skończyćrozpoczęte prace dekoratorskie przed jutrzejszym proszonym obiadem.Jak narazie dom wyglądał jak pobojowisko. Może odwołasz ten obiad? zaproponowała nieśmiało. Wiesz, że nie mogę tego zrobić. Chodziło mi o to, że mógłbyś przecież zaprosić gości gdzie indziej. Nie, Sabrino, w tej chwili nie będę niczego zmieniał.Musicie zdążyć. To chociaż zgódz się na wypożyczenie mebli, kupowanie ich w pośpiechunie jest najrozsądniejsze. Ale ja dokładnie wiem, co mi się podoba odparł. Tak? Podobają mi się takie meble, jakie były u ciebie w biurze odparł.Wiesz, te, które stały w salonie. To antyki odpowiedziała. W ogóle masz dobry gust przyznał.Sabrina trochę zawstydziła się, słysząc taki komplement. Gdy postanowiłaś pomalować salon na zielono, nie byłem do końcaprzekonany do tego pomysłu przyznał się. Teraz uważam, że trafiłaś wdziesiątkę. Zciany to nie wszystko powiedziała jakby do siebie. Naprawdęuważam, że bezpieczniej byłoby zarezerwować stolik w Pinnacle". Nie bój się, wszystko będzie dobrze powiedział uspokajająco. Pozatym nie mogę tego zrobić Jenningsowi, byłby bardzo zawiedziony, gdybymteraz zmienił plany.Pewnie uznałby, że nie wierzę w jego umiejętnościkulinarne. Trzeba wypożyczyć meble, zastawę, obrusy, nie mówiąc już oprzygotowaniu samego obiadu wyliczała zaniepokojona. Możemy pożyczyć zastawę od Cassie, pewnie dostała w prezencieślubnym mnóstwo szkła znalazł proste rozwiązanie Caleb. Chyba żartujesz! oburzyła się nie na żarty. Przecież to prezenty ślubne. Och, kobiety są takie sentymentalne.Zawsze mnie dziwiło, żeprzywiązują tak duże znaczenie do szklanek czy talerzy. Nie, to zupełnie wykluczone. W takim razie kup zastawę, wiesz, że koszty nie grają roli powiedział.Sabrina omal nie podskoczyła z radości.Uwielbiała robić zakupy, aświadomość, że będzie kupowała zastawę dla Caleba, wprawiła ją niemal wstan euforii. Czy coś jeszcze powinnam wiedzieć na temat twojego gościa? spytała. A chciałabyś wiedzieć? Przed wyborem dań wolałabym się upewnić, czy nie ma żadnej alergii, jakduże znaczenie przywiązuje do etykiety i tym podobne rzeczy. Niestety, nie bardzo mogę ci pomóc. A ile osób będzie na kolacji? Wygląda na to, że siedem.Brakuje nam jednej kobiety, żeby było po tylesamo pań co panów. Mogłabym zaprosić Paige, ale ona pewnie się nie zgodzi odparłaSabrina. Więc jeśli Austin Weaver. O nie, jeśli Weaver z tego powodu miałby odrzucić propozycję pracy wTanner Electronics, to wcale bym tego nie żałował.Oznaczałoby to bowiem, żezupełnie nie pasuje do mojej firmy. Zgadzam się z tobą przyznała. A zatem uważasz, że maniery pracowników Tanner Electronicspozostawiają wiele do życzenia? Spojrzał na nią podejrzliwie. No cóż, nie to miałam na myśli powiedziała z ociąganiem. Chociażzmusiłeś mnie szantażem, żebym tu zamieszkała, a takie zachowanie na pewnonie jest świadectwem nienagannych manier. Przeciwnie.To uczciwa umowa zaprotestował. Dobrze, skończmy ten temat ucięła. Miałam ciężki dzień i nie jestemw nastroju do kłótni dodała. Możemy porozmawiać o czymś przyjemnym uśmiechnął się zabójczo.A w każdym razie musisz mi pomóc dowlec się do łóżka, sam nie dam rady. Nie chcesz spać tutaj? zaproponowała. Nie, tu tak śmierdzi farbą, że jutro wstałbym z bólem głowy.Poza tymtam na górze jest szerokie wygodne łóżko, więc jeśli miałabyś ochotę. Tego jeszcze brakowało mruknęła.Udawała obojętność, ale jego nawpół poważna propozycja sprawiła, że przebiegł ją dreszcz. Pomóż mi tylko zawiązać buty, bo sam nie dam rady.Potem zejdz na dółwitać gości poprosił Caleb Jenningsa. Panna Saunders jest dziś bardzo zdenerwowana powiedział Jennings. Bardzo się przejmuje uśmiechnął się Caleb
[ Pobierz całość w formacie PDF ]