[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zasadzka, nieruchoma kiedy wchodziÅ‚osiÄ™ do archiwum zwykłą drogÄ…, zaczynaÅ‚a dziaÅ‚ać, gdy próbowaÅ‚o siÄ™ do niego dostać zzewnÄ…trz: intruz przekraczajÄ…cy próg INMAVATU zaczynaÅ‚ ciÄ…gnąć za sobÄ… tajemnykod, o którego istnieniu nie wiedziaÅ‚.Rodzaj niewidocznej przeszkody.Po dotarciu doV01A sygnaÅ‚ ten blokowaÅ‚ wejÅ›cie do prawdziwego adresata i kierowaÅ‚ pirata kuodbiorcy fikcyjnemu, o nazwie V01AZS, gdzie nic, cokolwiek by zrobiÅ‚, nie mogÅ‚ospowodować szkody i gdzie mógÅ‚ zostawić, sÄ…dzÄ…c, że wszedÅ‚ do komputera papieża,swoje wiadomoÅ›ci.Kursor zatrzymaÅ‚ siÄ™, migoczÄ…c przy V01A.Na dziesięć dÅ‚ugich sekund jezuiciwstrzymali oddech, wpatrzeni w ekran komputera blizniaczego.Wreszcie kursorkliknÄ…Å‚ i pojawiÅ‚a siÄ™ klepsydra oczekiwania. Wchodzi Cooey powiedziaÅ‚ to bardzo cicho.Jego twarz poczerwieniaÅ‚a, a wokularach, znów zamglonych, odbijaÅ‚ siÄ™ monitor.Ojciec Arregui przygryzaÅ‚ dolnÄ… wargÄ™, rozpinajÄ…c i zapinajÄ…c na przemian jeden zguzików sutanny.Gdyby zasadzka nie dziaÅ‚aÅ‚a lub Nieszpory zaczÄ…Å‚ podejrzewać jejistnienie, mógÅ‚by siÄ™ obrazić na serio.A zachowanie rozsierdzonego pirata warchiwum tak delikatnym jak INMAVAT jest caÅ‚kowicie nieprzewidywalne.W każdymrazie ekipa watykaÅ„skich ekspertów trzymaÅ‚a jeszcze jednÄ… kartÄ™ w rÄ™kawie:wystarczyÅ‚o przycisnąć jeden klawisz, żeby wyłączyć INMAVAT z systemu.ProblempolegaÅ‚ jednak na tym, że w takim przypadku Nieszpory zrozumiaÅ‚by natychmiast, żektoÅ› trafiÅ‚ na jego trop i mógÅ‚by im zniknąć.Lub, jeszcze gorzej, wrócić przy kolejnejokazji, używajÄ…c innej, niespodziewanej taktyki.Na przykÅ‚ad przynieść jakiegoÅ›morderczego wirusa, który zaraziÅ‚by i zniszczyÅ‚ wszystko to, co napotka na swojejdrodze.Zniknęła ikonka oczekiwania i zmieniÅ‚ siÄ™ format ekranu. Wchodzi powiedziaÅ‚ Garofi.Nieszpory byÅ‚ wewnÄ…trz V01A i przez peÅ‚nÄ… niepokoju chwilÄ™ trzej jezuiciwpatywali siÄ™ wyczekujÄ…co w monitor, nie wiedzÄ…c, do którego archiwum,rzeczywistego czy fikcyjnego, siÄ™ przedostanie.W miarÄ™ jak na ekranie pojawiaÅ‚o siÄ™hasÅ‚o, Cooey odczytywaÅ‚ je stÅ‚umionym gÅ‚osem: FaÅ‚-zero-jeden-a-zet-es.A nastÄ™pnie na twarzy jego zagoÅ›ciÅ‚ szeroki uÅ›miech, peÅ‚en dumy i satysfakcji.Nieszpory umieÅ›ciÅ‚ swój piracki dokument w zasadzce saduceuszy, a osobistykomputer papieża zostaÅ‚ poza jego zasiÄ™giem. Niech bÄ™dzie pochwalony powiedziaÅ‚ ojciec Arregui.OderwaÅ‚ w koÅ„cu guzik od sutanny.TrzymajÄ…c go w rÄ™ce, pochyliÅ‚ siÄ™, żebyprzeczytać wiadomość, która pojawiÅ‚a siÄ™ na ekranie komputera.Wszystko poburzyÅ‚ wróg w Å›wiÄ…tyni.Ryczeli nieprzyjaciele Twoi w miejscu zgromadzeniaTwegoUstawili na znak wÅ‚adzy swoje godÅ‚a.Widziano ich jak tych,Co wchodzÄ… w lasy Å›cinać drzewa toporem.Potem wszystkie jej ozdoby mÅ‚otem i siekierÄ… rozbijali.Wydali na pastwÄ™ ognia Å›wiÄ…tyniÄ™ TwojÄ…,Aż do gruntu zbezczeÅ›cili siedzibÄ™ Twego imienia.Jak dÅ‚ugo, o Boże, urÄ…gać ma ciemiężyciel.NastÄ™pnie Nieszpory przerwaÅ‚ łączność i jego znak zniknÄ…Å‚ z ekranu. Nie da siÄ™ go zlokalizować ojciec Garofi na darmo stukaÅ‚ w klawisz myszy przyswoim komputerze. Przy każdym wejÅ›ciu zostawia coÅ› w rodzaju materiaÅ‚uwybuchowego, który niszczy jego Å›lad, kiedy wychodzi.Ten hacker bardzo dobrze znasiÄ™ na robocie. Zna siÄ™ też na psalmach powiedziaÅ‚ ojciec Cooey, uruchamiajÄ…c drukarkÄ™,żeby przyjrzeć siÄ™ kopii tekstu. To chyba sześćdziesiÄ…ty trzeci.Ojciec Arregui zaprzeczyÅ‚ ruchem gÅ‚owy. SiedemdziesiÄ…ty trzeci.Psalm 73 poprawiÅ‚, ciÄ…gle przyglÄ…dajÄ…c siÄ™ ekranowikomputera Garofiego. Nad gruzami Å›wiÄ…tyni. DowiedzieliÅ›my siÄ™ o nim czegoÅ› nowego nagle powiedziaÅ‚ ojciec Cooey. Tenpirat ma poczucie humoru.Pozostali dwaj księża patrzyli na Å›wiecÄ…cy prostokÄ…t.A na nim maÅ‚e kulki odbijaÅ‚ysiÄ™ jak pingpongowe piÅ‚eczki, za każdym razem rozdwajajÄ…c siÄ™; a kiedy zderzaÅ‚y siÄ™dwie z nich, wzbudzaÅ‚o siÄ™ coÅ› podobnego do wybuchu jÄ…drowego, pojawiaÅ‚ siÄ™ maÅ‚ygrzyb, z którego Å›rodka wychodziÅ‚o sÅ‚owo bum.Arregui obruszyÅ‚ siÄ™. A to Å‚ajdak powiedziaÅ‚. Heretyk.Nagle zwróciÅ‚ uwagÄ™ na guzik od sutanny, który trzymaÅ‚ w rÄ™ku, i wrzuciÅ‚ go dokosza.Nadal wpatrzeni w monitor ojcowie Cooey i Garofi cicho siÄ™ Å›miali.VIIButelka anyżówki Del MonoW owych dawnych czasach, zgłębiajÄ…c wzniosÅ‚ NaukÄ™,pochylaliÅ›my siÄ™ nad tajemnicÄ… peÅ‚nÄ… trudnych zagadek.(Fulcanelli, Tajemnica katedr)ByÅ‚o parÄ™ minut po ósmej, kiedy Quart przeciÄ…Å‚ plac, żeby wejść do koÅ›cioÅ‚a podwezwaniem Matki Boskiej PÅ‚aczÄ…cej.SÅ‚oÅ„ce oÅ›wietlaÅ‚o zniszczonÄ… dzwonnicÄ™, jednaknie wyszÅ‚o jeszcze spoza linii dachów kamienic pomalowanych na biaÅ‚o i piaskowo.Jeszcze pozostawaÅ‚y w chÅ‚odnym cieniu drzewka pomaraÅ„czowe, których zapachtowarzyszyÅ‚ mu do drzwi koÅ›cioÅ‚a, przed którymi żebrak prosiÅ‚ o jaÅ‚mużnÄ™, siedzÄ…c naziemi obok kul opartych o Å›cianÄ™.Quart daÅ‚ mu monetÄ™ i przekroczyÅ‚ próg,zatrzymujÄ…c siÄ™ na chwilÄ™ przy Chrystusie otoczonym wotami.Msza nie doszÅ‚a jeszczedo Ofiarowania.ZbliżyÅ‚ siÄ™ do ostatnich Å‚awek i usiadÅ‚ w jednej z nich.Przed nim byÅ‚o okoÅ‚odwudziestu wiernych, zajmujÄ…cych poÅ‚owÄ™ nawy.PozostaÅ‚e Å‚awki z klÄ™cznikamiustawione byÅ‚y jedne na drugich pod murem, miÄ™dzy rusztowaniami, pokrywajÄ…cymiÅ›ciany caÅ‚ego obiektu.Włączono iluminacjÄ™ głównego oÅ‚tarza i przed niezwykÅ‚ymzbiorem rzezb i obrazów, u stóp Matki Boskiej PÅ‚aczÄ…cej, ksiÄ…dz Príamo FerroodprawiaÅ‚ mszÄ™, a ksiÄ…dz Oscar sÅ‚użyÅ‚ mu jako ministrant.WiÄ™kszość wiernychstanowiÅ‚y kobiety i osoby starsze: parafianie o skromnym wyglÄ…dzie, urzÄ™dnicy idÄ…cyzaraz do pracy, emeryci, gospodynie domowe.Kilka kobiet miaÅ‚o ze sobÄ… kosze iwózki na zakupy.Dwie czy trzy staruszki ubrane byÅ‚y na czarno, a jedna, klÄ™czÄ…canieopodal Quarta, okryta byÅ‚a welonem, jakich na mszach nie używano już odprzeszÅ‚o dwudziestu lat.KsiÄ…dz Ferro podszedÅ‚ bliżej, aby przeczytać sÅ‚owa Ewangelii.OdprawiaÅ‚ mszÄ™ wbiaÅ‚ych szatach i Quart dostrzegÅ‚, że pod szyjÄ…, spod ornatu i stuÅ‚y, wystaje brzeghumeraÅ‚u: staroÅ›wieckiego kawaÅ‚ka płótna, kÅ‚adzionego na ramionach na pamiÄ…tkÄ™materiaÅ‚u, który przykrywaÅ‚ twarz Chrystusa, noszonego przez księży ubierajÄ…cych siÄ™do mszy przed Drugim Soborem WatykaÅ„skim.Tylko duchowni bardzo starzy lubbardzo tradycyjni używali tego fragmentu ubioru liturgicznego; i nie byÅ‚ to jedynyanachronizm w stroju i zachowaniu ksiÄ™dza Ferro.Stary ornat, na przykÅ‚ad, należaÅ‚do typu nazywanego skrzypce gors caÅ‚kowicie otwarty po obu stronach, podobniejak w dalmatyce, zamiast zwykÅ‚ego modelu, który zastÄ…piÅ‚ jÄ… przez to, że jest lżejszy iwygodniejszy. Wtedy Jezus rzekÅ‚ do swych uczniów.Proboszcz czytaÅ‚ tekst, setki razy powtarzany przez swe dÅ‚ugie życie, niemal bezpatrzenia do książki otwartej na pulpicie, skupiony na bliżej nieokreÅ›lonym punkciemiÄ™dzy nim a wiernymi.Nie byÅ‚o mikrofonów zresztÄ… maleÅ„ki koÅ›ciół wcale ich niewymagaÅ‚ a jego silny, spokojny gÅ‚os, pozbawiony modulacji czy odcieni, wypeÅ‚niaÅ‚wÅ‚adczo ciszÄ™ nawy pomiÄ™dzy rusztowaniami i pociemniaÅ‚ymi malowidÅ‚ami nasuficie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]