[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.CzuÅ‚em, wiedziaÅ‚em to, wszystkie znaki na plakatach i w trailerach mówiÅ‚y, że Och, Karol 2bÄ™dzie doznaniem przykrym, za którego obejrzenie jeszcze trzeba zapÅ‚acić, ale poszedÅ‚em, z peÅ‚nÄ…Å›wiadomoÅ›ciÄ…, co mnie czeka.PoszedÅ‚em i w pewnym sensie nie zawiodÅ‚em siÄ™, mogÄ™ nawetpowiedzieć, że moje oczekiwania zostaÅ‚y speÅ‚nione w caÅ‚oÅ›ci, ten film jest doskonałą tÄ™pÄ… kolorowÄ…pustkÄ…, mimo wszystko wolaÅ‚bym, żeby to byÅ‚a pustka czarna jak listopadowa noc, tymczasem jest topustka jak w kalejdoskopie, w krzykliwych kolorach gÅ‚upotÄ™ i bredniÄ™ widać jeszcze wyrazniej.Nie ma co tu streszczać filmu, wiadomo przecież, o co chodzi w tym remake u peerelowskiejkomedii sprzed ćwierćwiecza, idzie raczej o to, że wszyscy bohaterowie tego filmu sprawiajÄ…wrażenie jakoÅ› niedorozwiniÄ™tych filmowe kobiety to piÄ™kne kretynki, celuloidowi mężczyzni toimbecyle tak w skrócie można ich przedstawić i zdaje siÄ™ jest to szerszy zamysÅ‚ polskiejkinematografii, nie jednostkowy przypadek Karola, który zostaÅ‚ kochankiem.Jak jednak zrobić film,w którym grasuje caÅ‚a sfora atrakcyjnych kobiet, i nie wykrzesać z tego najmniejszej iskryerotycznego napiÄ™cia duża sztuka, trzeba przyznać.Jak zrobić film, w którym aktorki grajÄ… z takimzaangażowaniem jak w modnych ostatnio telewizyjnych reklamach piguÅ‚ek na wzdÄ™cie, a aktorzy jakby reklamowali Å›rodki na uleczenie prostaty?Teza naprÄ™dce przeze mnie sformuÅ‚owana po obejrzeniu tego półproduktu wzmocniÅ‚a siÄ™nastÄ™pnego dnia, kiedy radosny jak Danton na szafocie udaÅ‚em siÄ™ na jakoby komediÄ™ CezaregoPazury Weekend.SzedÅ‚em z peÅ‚nÄ… Å›wiadomoÅ›ciÄ… skazaÅ„ca, że nie bÄ™dzie to wcale Å›miesznakomedia, ale liczyÅ‚em na to, że przynajmniej raz zarechoczÄ™, choćby z kloacznego kawaÅ‚u, choćbyz koszarowego żartu.A tu nic, przez caÅ‚y film nawet kÄ…ciki ust mi siÄ™ nie uniosÅ‚y, żadnego, nawetnajmniejszego chichrania, mimo że jest tam i sensacja, i romans, i dramat nieomal, a nawet coÅ›w rodzaju modnej ostatnio teorii queer podanej, że tak powiem, à rebours, hÅ‚e, hÅ‚e, hÅ‚e, normalniemożna umrzeć.Ale wciąż byÅ‚o mi maÅ‚o, wciąż pragnÄ…Å‚em wiÄ™kszych upokorzeÅ„, dalej chciaÅ‚em siÄ™ babraćw polskiej kinematografii rozrywkowej, poszedÅ‚em wiÄ™c na ekstremalne zderzenie z polskÄ… myÅ›lÄ…komediowÄ…, nabyÅ‚em na DVD film Ciacho mianowicie, trzeci z rzÄ™du wieczór zapowiadaÅ‚ upadeknajgłębszy, tak też siÄ™ staÅ‚o, to jest film w zamierzeniu Å›mieszny, ale jest tak Å›mieszny, że czuÅ‚emzażenowanie, iż go oglÄ…dam, caÅ‚e szczęście oglÄ…daÅ‚em sam, gdybym oglÄ…daÅ‚ z kimÅ›, dokonaÅ‚bymchyba samospalenia ze wstydu, skoro aktorzy nie wstydzÄ… siÄ™, że w tym grajÄ…, ja siÄ™ muszÄ™ wstydzić,że to oglÄ…dam.JedynÄ… sensownÄ… rzeczÄ… w caÅ‚ym filmie jest eksponowana momentami boskacielesność Marty %7Å‚mudy Trzebiatowskiej, za maÅ‚o to jednak na dwie godziny projekcji.Rzecz jestgangstersko-policyjna, jest napad, transport kokainy, ruska mafia, ale z niejasnych powodów intrygakrÄ™ci siÄ™ czÄ™sto wokół mÄ™skiego anusa, ja rozumiem, że anus ważna rzecz i pociÄ…gajÄ…ca, ale budowaćwokół tego komediowo-sensacyjne perypetie to chyba jednak zbytnia brawura.Bolesne to tymbardziej, że reżyser Patryk Vega to autor najlepszego polskiego serialu kryminalnego, Pitbullamianowicie, a tu taka straszna wtopa, że tak powiem: analna.Refleksja jest generalnie prosta i poprzez tÄ™ prostotÄ™ przygniatajÄ…ca otóż żeby w zamierzeniuprzynajmniej byÅ‚o Å›miesznie, bohaterowie muszÄ… być kompletnymi idiotami, to ma być bardzozabawne, w filmie Ciacho na przykÅ‚ad bardzo Å›mieszny ma być PaweÅ‚ MaÅ‚aszyÅ„ski grajÄ…cyklinicznego imbecyla, dorosÅ‚ego mężczyznÄ™ z mózgiem dwulatka, który nieÅ›wiadomie tarza siÄ™w psich odchodach.Jeszcze Å›mieszniejsze jest obsadzenie w roli prokuratora KrzysztofaKononowicza, Å›wietny zabieg, nic, tylko kwiczeć ze Å›miechu, dziwna, że tak powiem, jest to akcjaafirmacyjna pt.niepeÅ‚nosprawni w kinie.W filmie Weekend strasznie Å›mieszny ma być za tocygaÅ„ski gang pataÅ‚achów o ilorazie inteligencji w okolicach zera bezwzglÄ™dnego, nawet sam OchKarol zachowuje siÄ™ przecież on, bożyszcze kobiet! jak irytujÄ…cy, pÅ‚aczliwy pataÅ‚ach i Å‚ajza,zmieniÅ‚ nam siÄ™ ostatnio jak widać filmowy wzór polskiego mężczyzny.Zastanawia mnie najbardziej to, czy polscy twórcy komedii niesprawiedliwie i krzywdzÄ…co uważajÄ…publiczność za niedorozwiniÄ™tÄ…, której wystarczy pokazać kilku znanych aktorów zachowujÄ…cych siÄ™jak szympansy bonobo w najlepszym razie, czy też doskonale wyczuwajÄ… spoÅ‚eczne nastrojei rzeczywiÅ›cie polska publika jest maÅ‚o wymagajÄ…ca, a może raczej wymagajÄ…ca inaczej, wymagajÄ…caspecyficznego humoru i specjalnego traktowania.JeÅ›li rzeczywiÅ›cie takie jest polskie poczuciehumoru, jak to prezentowane w owych rozpaczliwych komediach, należy zacząć siÄ™ bać o przyszÅ‚ośćtego narodu, który prostÄ… drogÄ… zmierza do samozagÅ‚ady.Naród z poczuciem humoru na poziomieaustralopiteka nie ma przed sobÄ… Å›wietlanej drogi ewolucji.Teraz siÄ™ po tej trzydniówce ciężko podnoszÄ™, choć nadal czujÄ™ siÄ™ zbrukany i mam kacamoralnego, że to wszystko obejrzaÅ‚em, choć nie bÄ™dÄ™ udawaÅ‚ i siÄ™ skarżyÅ‚, wszak wiedziaÅ‚em,na co siÄ™ porywam i co mi w konsekwencji grozi.MiaÅ‚em jednak nadziejÄ™ na odrobinÄ™ szacunkuze strony twórców polskiej komedii, jak widać, byÅ‚y to nadzieje frajerskie, bo każdy, kto na polskÄ…komediÄ™ idzie, na miano frajera zasÅ‚uguje.Moralniak jednak ma tÄ™ dobrÄ… stronÄ™, że może byćzaczynem pewnych refleksji i przemyÅ›leÅ„.Kto pisze te dialogi i dla kogo? Kto wymyÅ›la tescenariusze? Dlaczego mianowicie nikt nie potrafi w Polsce zrobić albo, co jeszcze straszniejsze:nie chce zrobić Å›miesznej komedii, nie mówiÄ…c o komedii inteligentnej, bo o komedii intelektualnejw rodzaju Woody ego Allena marzyć nawet nie można.Choć zadam tu fundamentalne pytanie:dlaczego nie mamy Woody ego Allena, a mamy Cezarego PazurÄ™? To jest temat na narodowÄ… debatÄ™,której rozpoczÄ™cie wÅ‚aÅ›nie postulujÄ™.I wcale nie jest to żart, bo ja po obcowaniu z polskimikomediami straciÅ‚em ochotÄ™ na jakiekolwiek żarty, czas na poważnie zacząć rozmawiać o polskimpoczuciu humoru.To może być bardzo przykra i bolesna debata.===aFxlVmBRPolska mistrzem Polski, czyli walka ciÄ…gle trwa24.02.2011W jednej ze scen filmu animowanego Jeż Jerzy przed zamkniÄ™tym sklepem monopolowym stoizwalisty narÄ…bany dresiarz, dzierżąc nad gÅ‚owÄ… biaÅ‚o-czerwony szalik, i beÅ‚kotliwie skanduje: Polskamistrzem Polski!.Wydaje mi siÄ™, że to najdoskonalszy, jaki ostatnio widziaÅ‚em, komentarz do naszejbolesnej i bogobojnej rzeczywistoÅ›ci, nie mogÄ… siÄ™ z tym równać żadne analizy publicystów na Å‚amachgazet, żadne poważne debaty telewizyjne, ten komunikat jest genialny w prostocie swojego przekazu:jesteÅ›my mistrzami Å›wiata w kategorii bycia Polakami i nikt nam tego mistrzostwa nie odbierze.Polska może przegrać katastrofalnie futbolowe mistrzostwa Europy w przyszÅ‚ym roku, nasze drużynymogÄ… odpaść w pierwszych rundach wszystkich pucharów, ale nic nie stanie na przeszkodziezwyciÄ™stwu w tej prestiżowej dyscyplinie, jakÄ… sÄ… mistrzostwa Polski w byciu PolskÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]