[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zalecam natychmiastową ucieczkęszych procedur przedstartowych i wzniosła się ponad kadłub Pocałunku Brzytwy".świecą w przestworza.Jeżeli chciała wylądować na platformie wieży dowodzenia, musiała zwiększyć pu-- Trafili mnie, trafili mnie, trafili.łap lotu.Tym razem jej zadanie było trudniejsze, bo kadłub, który z daleka sprawiał- Niech ktoś zestrzeli z mojego ogona tego łobuza!wrażenie płaskiego, w okolicy wieży dowodzenia wyglądał jak pełen zdradliwych pu-- Zrąbałem go, Banthu!łapek stromy ziggurat.Aaron Allston X-Wingi VI %7łelazna pięść253 254Shalla doskonale umiała latać nisko nad powierzchnią gruntu, więc pół minuty W pewnej chwili piloci dwóch ściganych myśliwców typu TIE zaczęli zataczaćpózniej osiadła precyzyjnie - i bardzo delikatnie - na szczycie wieży dowodzenia, w łuki, jakby chcieli zawrócić i zaatakować jego i Dię od tyłu.Dzięki tej taktyce pozostaliwolnym miejscu między kopułami generatorów ochronnych pól superniszczyciela.mogli zyskać więcej czasu.Widocznie dowódca imperialnej eskadry doszedł do wnio-Wyłączyła zasilanie wszystkich pokładowych urządzeń i podzespołów, z wyjąt- sku, że jego podwładni nie mają szans ucieczki przed pilotami szybszych i zwrotniej-kiem systemów podtrzymywania funkcji życiowych kombinezonu pilota i komunika- szych maszyn przechwytujących, i postanowił poświęcić dwóch, żeby pozostali moglicyjnej konsolety myśliwca.Przełączyła komunikator na szeroki zakres częstotliwości, dolecieć do celu, czyli do odlatującego Pocałunku Brzytwy".Piloci obu skazanych nagłęboko odetchnęła i włączyła mikrofon.zagładę myśliwców typu TIE zataczali jednak bardzo szerokie łuki.Gdyby Jastrzębio-- Pasożyt Dwa", do dzieła - powiedziała.nietoperze leciały nadal tym samym kursem, wcześniej czy pózniej wrogowie zajęlibySpodziewała się, że jej meldunek usłyszą piloci Jastrzębionietoperzy.Pragnąc go pozycje za ogonami maszyn przeciwników.uwiarygodnić, nadała głosowi męskie brzmienie.- Czwórko", zostań ze mną, ale odłącz się, kiedy przelecimy obok nich - rozkazał- Wzywam Centralny Ośrodek Dowodzenia Kuata - zażądała.- Mówi inżynier Antilles i skierował się w stronę jednego z nadlatujących myśliwców.Dia trzymała sięMatę Vula z pokładu Pocałunku Brzytwy".Okręt został porwany przez Rebeliantów jak najbliżej rufy i bakburtowego skrzydła jego maszyny.albo piratów.Prawdopodobnie lecimy.Proszę o instrukcje.Piloci obu nadlatujących myśliwców typu TIE otworzyli ogień na oślep, jakby po-Przełączyła komunikator na odbiór.Usłyszała szum, a po chwili zniekształcony lewali trawnik.Wedge wykonał kilka uników, ale odpowiadał ogniem, tylko kiedyprzez zakłócenia głos jakiegoś mężczyzny.ramka na ekranie monitora celowniczego komputera sugerowała, że imperialny myśli-- Vulo, tu wieża dowodzenia Miażdżyciela".Wiemy o tym.Gdzie jesteś? wiec został prawie namierzony.Zauważył jednak, że błyskawice jego strzałów nie do-- Nie mogę powiedzieć - odparła pilotka.- Nadaję otwartym tekstem i obawiam cierają do celu.Ułamek sekundy pózniej dwie pary myśliwców śmignęły jedna oboksię, że porywacze mnie słuchają.drugiej.Nieprzyjacielscy piloci zaczęli zataczać łuki, żeby przystąpić do następnego- Postaraj się dotrzeć do najbliższej kapsuły ratunkowej i wystartuj nią w prze- ataku.stworza - usłyszała.- Spełniłeś swój obowiązek.Wedge zgrzytnął zębami i zaczął wykonywać najciaśniejszy łuk, na jaki mógł so-- Zrozumiałem.Bez odbioru.- Shalla wyłączyła mikrofon i westchnęła.Dostań się bie pozwolić.Grawitacyjny kompensator jego myśliwca przechwytującego nie poradziłdo najbliższej kapsuły ratunkowej, powtórzyła w myśli.Jakie to dziwne, że nieprzyja- sobie ze zmniejszeniem przeciążenia.Niezwykły manewr wcisnął plecy pilota w opar-ciele wydawali jej rozkaz, którego już raz nie wykonała.Pomyślała, że jej rozmowa cie fotela i pchnął falę krwi do jego głowy.Wedge uświadomił sobie, że zaczyna tracićprzez komunikator wywiedzie w pole podwładnych Raslana, i powoli zaczęła się od- przytomność, i powiększył promień skrętu.Jego ofiara nie zdecydowała się jednak naprężać.tak karkołomny manewr, dzięki czemu Antilles znalazł się za ogonem nieprzyjaciel-skiej maszyny.Zcigany pilot zaczął wykonywać uniki, żeby utrudnić celowanie, aleDia rozpyliła na atomy wrogi myśliwiec.Kierowała błyskawice laserowych strza- Wedge trzymał się cały czas z tyłu.Zanim dał ognia, cierpliwie zaczekał, aż sylwetkałów tak długo w wierzch kabiny, że w końcu odstrzeliła klapę włazu.Kabina wypełniła ściganego myśliwca zatańczy w kwadracie na ekranie celowniczego monitora.Myśli-się jaskrawym światłem, a z wnętrza wyleciały szczątki pilota.Niemal w tej samej wiec eksplodował i rozkwitł niczym ognisty kwiat.Antilles trącił w bok drążek sterow-chwili Wedge usłyszał dziwny tekst: niczy, żeby ominąć chmurę szczątków.- Pasożyt Dwa", do dzieła.Zauważył na ekranie monitora sensorów plamkę myśliwca swojej skrzydłowej iZdumiony spojrzał na pulpit sensorów.Zaszyfrowana wiadomość oznaczała, że skręcił, żeby zobaczyć, jak sobie poczyna.Dia także leciała za myśliwcem swojegojeden z pilotów Jastrzębionietoperzy udał, że roztrzaskał myśliwiec o kadłub porwane- przeciwnika, cały czas posyłając ku niemu błyskawice laserowych strzałów.W pewnejgo gwiezdnego superniszczyciela, i przygotowywał się właśnie do zniszczenia kopuł chwili wspornik skrzydła nieprzyjacielskiej maszyny odłamał się u nasady, a z dyszygeneratorów ochronnego pola.Na ekranie monitora zauważył jednak wszystkie my- wylotowej jednego silnika strzeliły jęzory ognia.śliwce rzekomych piratów.Pilot odciął dopływ energii do uszkodzonej jednostki napędowej i starając sięGłos miał wprawdzie męskie brzmienie, ale meldunek chyba złożyła kobieta
[ Pobierz całość w formacie PDF ]