[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.się przez gęstwinę liści i zniknął.Widoczny na ekranie monitora punkcik Czarno- Pojemniki ze smarem, hydroklucze, kable, sensory, giętkie rurki.Garik wycią-skrzydłego Dwa" także obrał kurs podany przez kontrolę Velery.gnął elastyczną rurkę długości połowy przedramienia i wsunął jeden koniec do dziurki- Zwietnie sobie radzisz, Szary Dwa" -pochwalił Antilles.- A teraz przelecimy w nosie, a drugi do prawego ucha.Zsunął gogle na czoło i zaczął się rozglądać za czap-nad ich budynkami rządowymi.ką pozostawioną przez imperialnego oficera.- Zapowiada się świetna zabawa, Jedynko" - odparła skrzydłowa.- Puść mnie na fotel - powiedział.Janson natychmiast usłuchał.Buzka rozparł się na fotelu, naciągnął gogle na oczyJesmin rozsiadła się wygodniej na fotelu oficera łącznościowca.i wcisnął czapkę tak głęboko, że daszek prawie zetknął się z okularami.- Panie poruczniku, otrzymujemy wiadomość z ratusza Velery - zameldowała.- To - Jak to wygląda? - zapytał.ich najważniejszy budynek.Prosząo podanie specjalnego kodu, który mamy zapisany w Nie mógł widzieć ich twarzy, ale Jesmin wybuchnęła głośnym śmiechem.Z tru-pamięci pokładowego komputera.Wszystko wskazuje, że już kiedyś rozmawiali z kimś dem zrozumiał odpowiedz Jansona:z Nocnego Gościa".- Obrzydliwie.Rozparty na fotelu kapitana Janson sprawiał wrażenie zdezorientowanego.- Przynajmniej nie zobaczą mojej twarzy - odciął się Garik.- No dobrze.Dajcie go- W zadaniach tej wyprawy nie było o tym żadnej wzmianki - odezwał się w koń- na największy ekran.cu.- Nie mieli nawiązywać z nami łączności.Powinni tylko zakopać topór wojenny i Odwrócił się w kierunku głównego monitora mostka korwety.Wyczuł zmianę na-cierpliwie czekać na przelot naszych myśliwców TIE.tężenia oświetlenia i usłyszał męski głos:Jesmin wzruszyła ramionami.zupełnie jak człowiek.- Kapitanie D.O rety!Janko5 Janko5Aaron Allston X-Wingi V Eskadra Widm161 162Buzka głęboko odetchnął i nadał głosowi basowe brzmienie, w rodzaju takiego, wych silników myśliwców TIE przelatujących nisko nad stołecznym ratuszem.Szpa-które mogło wprawiać w drżenie blaty biurek i skały.kowaty mężczyzna zerknął odruchowo w sufit, ale zaraz się zreflektował i znów prze-- Kapitan Darillian bierze kąpiel - oznajmił z wielką pewnością siebie.- Nazywam niósł spojrzenie na obiektyw kamery.się Narol i jestem porucznikiem.Kim pan jest i czego chce? - Panie poruczniku, lord powiedział, że zostawia mi czas na podjęcie decyzji doPostarał się, żeby z jego głosu przebijały pogarda i znudzenie.chwili, aż znów ktoś tu przyleci - odezwał się w końcu.- Uhm.jestem gubernatorem i nazywam się Watesk- odparł mężczyzna.- Bardzo Buzka obdarzył go lodowatym uśmiechem.chciałbym porozmawiać z kapitanem Darillianem.- A co lord powiedział po tym, kiedy ostatnio z tobą rozmawiał? - zapytał.Glos dostojnika miał błagalne brzmienie.Gubernator wyglądał na przerażonego.Buzka pochylił głowę, żeby spojrzeć na ekran przez szczelinę między górną po- - Nie mam.pojęcia, panie poruczniku- wyjąkał.- Skąd mógłbym wiedzieć?wierzchnią gogli a dolną krawędzią daszka oficerskiej czapki.Na ekranie największego - Prawidłowa odpowiedz - burknął oschle Garik.- No cóż, więc powiedz, co we-monitora zobaczył twarz siwiejącego, brodatego mężczyzny.Rozmówca był ubrany w dług ciebie lord ci zaproponował, aja ci powiem, co z tego jest nadal aktualne.brązową chłopską tunikę, ale siedział na tle kosztownej drewnianej boazerii.Janson szeroko się uśmiechnął i uniósł oba kciuki na znak, że jest zachwycony ak-- Czyżby basie nie był twoim pierwszym językiem? - zapytał obcesowo.- Nie ro- torskim kunsztem Garika.zumiesz? Kapitan się kąpie.- Uhm, tak - mruknął gubernator i wbił spojrzenie w blat biurka.Zapewne miał- Nie muszę się z nim widzieć - odparł pospiesznie gubernator
[ Pobierz całość w formacie PDF ]