[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Byli to sprowadzeni w roku1896 do budowy połączenia kolejowego z Ugandą robotnicy z Indii którzy pózniej zostali w Kenii, przedzierzgającsię w sklepikarzy i urzędników biurowych.Ci Azjaci nalegali, zeby rząd Jego Królewskiej Mości przyznał im wprotektoracie prawo głosowania na równi z białymi oraz prawo osiedlania się na wyżynie, najlepszym obszarzeAfryki Wschodniej rozciągającym się od Nairobi daleko za posiadłość Trevertona.Garstka Europejczyków niechciała do tego dopuścić.- Jedyne wyjście to domagać się statusu kolonu - powiedział młody człowiek w miękkim filcowym kapeluszusubtropikalnym z urzędową odznaką na podniesionym z jednej strony rondzie.-Lord Delamere ma rację.Gdybyśmystali się kolonią, bylibyśmy formalnie przyłączeni do Wielkiej Brytanii i to by uprawniało Koronę do dysponowaniatą ziemią według swojego uznania.Jako protektorat jesteśmy właściwie sierotami.Ale z nami jako kolonią trzeba bysię było liczyć.Valentine sięgnął po marmoladę i posmarował nią grubo swoją grzankę.Zwieże masło, śmietana i ser też były na tymstole, a nawet kawa Nairobi i herbata Darjeeling! Tam, w powojennej Anglii, jeszcze wszystko racjonowano: tutaj, wprotektoracie, ceny bardzo podskoczyły, towaru importowanego było mało, a przeciętni rolnicy borykali się, zebyprzetrwać z dnia na dzień.Ale plantacja sizalu brygadiera Norich-Ha-stingsa przynosiła dochody, więc ten emerytowany generał mógł sobie pozwolić na szczodrobliwą gościnność.Valentine żałował, że sir James tu z nim nie przyjechał.Przydałaby się przyjacielowi taka chwila wytchnienia,możliwość uraczenia się przyzwoitym jadłem.%7łycie na farmie Donaldów w Klima Simba było proste i trudne.Lucille musiała zajmować się dwoma małymi synkami i niemowlęciem, sama wytwarzać drożdże, smażyć dżemy nasprzedaż, bo przydawało się kilka dodatkowych rupii, łatać i cerować garderobę, nadającą się, zdaniem Valentine'a,juz tylko do wyrzucenia.Tymczasem jej mąż, cały dzień w siodle! dokonywał przeglądu swojej dużej trzody, staczałcoraz trudniejsze bitwy o zaopatrzenie w wodę, doglądał preparowania rozczynu owadobójczego, zawszepotrzebnego ze względu na choroby roznoszone przez pchły, i pilnował, żeby jego ludzie nie uciekali i nie upijali siępiwem, tylko pracowali.Sir James nie był bogaty jak na kryteria lorda Trevertona, ale był najuczciwszym inajbardziej pracowitym człowiekiem, jakiego Valentine kiedykolwiek w życiu spotkał.Zmierć nie przyszła poJamesa w tym upiornym momencie niedaleko granicy Niemieckiej Afryki Wschodniej i lekarze wojskowi nazwalicudem fakt, że przeżył, ale gdyby poległ, Afryka Wschodnia poniosłaby dotkliwą stratę.Tytuł szlachecki JamesaDonalda, będący nagrodą za jego wprost nadludzkie męstwo, wydawał się Valentine'owi czymś stanowczo zaskromnym.- Facet był kapitanem drużyny Eldoret - doleciał głos Norich-Hastingsa.- Cały dzień trwał ten mecz krykietowy zKisumu.On wylosował pierwszeństwo, wybrał bijak i wszedł, żeby zacząć grę.W porze podwieczorku jeszczebiegał.Tej opowieści Valentine słuchał i śmiał się jak wszyscy.Był w doskonałym humorze, również i z powodu wizyty,którą miał po południu złożyć doktorowi Hare'owi w Nairobi.Doktor Hare zgodził się udzielić mu prywatnejkonsultacji w swoim gabinecie przyjęć, chociaż była niedziela.Z pewnością jakoś rozwiąże problem z Rose.'Poczęstował się ostrą potrawką z nerek i jajecznicą, i prawie nie słuchając ogólnej rozmowy o uprawie kawy,przypomniał sobie, że to właściwie z jego winy nastąpił we współżyciu seksualnym z żoną taki kryzys.Ostatecznie, uznał, może nie być łatwo damie tak delikatnej i tak wychowanej jak Rose zrezygnować z wygodnegożycia i błyszczenia w salonach po to, by zamieszkać w namiocie w buszu! Odmiennie od Grace, wyrazniezachwyconej każdym afrykańskim wyzwaniem, Rose boi się w Afryce wszystkiego.I brak tu pań jej pokroju, któreby ją podtrzymywały na duchu.Lucille Donald niewiele ma czasu na towarzyskie herbatki, zresztą one tak różnią sięod siebie jak noc i dzień.Hieny w kurniku czy przepis na domowy klej z kopyt bawolich nie obchodzą Rose
[ Pobierz całość w formacie PDF ]