[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Lekka łódka ze sklejki była pierwszą łodzią, którą sam budowałemSwego czasu dostałem rysunki od kolegi Tadeusza (Ted) na budowę prostej łodzi z desek.Teraz nadszedł czas aby się z Wami podzielić tym prostym projektem stacjonarnej łódki wędkarskiej.Projekt przedyskutowałem z fachowcem od stolarki, który potwierdził skuteczność budowy prostej, sprawnej, bezpiecznej łajby wędkarskiej.Poniżej kilka prostych rad dla budowniczego łodzi.Na początek kilka uwag.Sposób budowania łodzi, "na nakładkę" nie wymaga ostrego reżimu konstrukcyjnego, możemy zrobić łodkę dowolnej długości oraz szerokości, wystarczy nam młotek i dobra ręczna piła do docinania desek.Przy prostokreślnych przekrojach kadłubów stosuje się pokrywanie na zakładkę z krawędzią prostą.Uszczelnia się wtedy deski między sobą, układając między stykami desek gruby szpagat (juzing) nasycony smołą lub pakuły z masą bitumiczną.Najczęściej stosuje się poszycie burt na zakładkę, a dno deskami wzdłuż na styk.Przy takiej konstrukcji nie ma problemów z zakończeniem desek przy dziobnicy i pawęży.Wyglądają one po prostu tak jak na szkicu (rys.1).Pokrywanie na zakładkę jest bardziej pracochłonne od poszycia na styk, ale pozwala uniknąć zarówno żeber jak i nakładek w mniejszych łodziach (rys.2).Poszycie łodzi na styk z felcem jest mało spotykane w ludowym szkutnictwie, natomiast często stosuje się poszycie na styk i obce pióro.Pozwala ono na uzyskiwanie gładkiego poszycia bez nakładek, ale wymaga stosowania żeber przynajmniej co 1 m, które spajają deski ze sobą (rys.3).Pióro wykonuje się z dębiny lub jesionu.Musi być ono ciasno spasowane z rowkami, aby po napęcznieniu zapewniało szczelność.Dla zapewnienia tej szczelności dobrze jest ułożyć na dnie rowków w obu łączonych deskach nasycony luźny sznurek konopny, lniany lub bawełniany, albo po prostu pakuły z pastą bitumiczną.Wszystkie metalowe elementy łączące: śruby, nity i gwoździe najlepiej używać ocynkowane, gdyż nie będą korodować.Przy przybijaniu nakładek gwoździe powinny przechodzić na wylot, muszą być zagięte haczykowato i dobite.Zawsze wbijamy gwoździe od strony elementu cieńszego do grubego, od listwy do deski.W przeciwnym wypadku przy zaginaniu gwoździ delikatniejszy element pęknie wzdłuż słoja.Gwoździe zaginamy na ukos w stosunku do słojów.Deski do żeber można nitować na nity stalowe albo skręcać na śruby z łbem soczewkowym (tzw.zamkowe).Łby te muszą być na zewnątrz łodzi, a nakrętki wewnątrz.Po skręceniu nadmiar śruby trzeba obciąć tuż przy nakrętce i zaklepać.Dla łodzi o długości około 4 - 6 m wystarczą gwoździe o średnicy 2,6-3,2 mm i śruby M6.Żeby deski przy zbijaniu nie pękały trzeba przed wbiciem gwoździ nawiercić przelotowy otwór pilotowy o średnicy o 0,5 mm mniejszej od średnicy gwoździa.Całość nie jest co prawda elegancka, ale skuteczna i najprostsza jak tylko możnasobie wyobrazić.Łódkę malujemy najlepiej farbą chlorokauczukową, gdyż jest elastyczna i nie będzie nam pękać.Przed malowaniem wszystkie przerwy warto doszczelinić masą bitumiczną, którą możemy kupić w wyciskanych tubach jak silikon.Taka masa jest elastyczna i nie zmienia swoich właściwości przez bardzo długi okres
[ Pobierz całość w formacie PDF ]