[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale jest sposób, jaki śmiało mogępani polecić.Zwykle świetnie robi zjedzenie na czczo,zaraz po przebudzeniu, kilku herbatników.Próbowałato pani?Laura radziła jej to samo.Jej dwie siostry wypróbowa-ły tę metodę i zaklinały się, że tylko dzięki temu przeżyłypierwsze miesiące ciąży. Może wezmiemy ze sobą prowiant i urządzimysobie piknik? zaproponowała Laura. Sama widziałaś,że są tam wspaniałe tereny, a lepiej, żebyśmy nie wpadłyGuyowi w oczy.Będzie zły, że cię tam wyciągnęłam. Jemu nic do tego, co ja robię.To tylko moja sprawa zaperzyła się Chrissie, ale Laura albo nie usłyszała,albo udała, że nie słyszy.Energicznie wytarła kuchennyblat i włączyła zmywarkę. Guy bardzo się tobą przejmuje powiedziałaLaura, kiedy pół godziny pózniej ruszyły spod domu. Dzwoni do mnie przynajmniej dwa razy dzienniei wypytuje, jak się miewasz.Chrissie zacisnęła zęby. Nie chodzi mu o mnie ucięła. Interesuje go tylkodziecko.A to jest moje dziecko! oświadczyła z mocą. I Guy nie ma z nim nic wspólnego. Oprócz drobnego faktu, że jest jego ojcem przy-pomniała Laura.Chrissie westchnęła ciężko.Już kilka razy wracały dotej sprawy.I choć Laura bynajmniej nie popierała rosz-czeń brata, to również nie zadeklarowała się, że jest po jejstronie. Większość mężczyzn na miejscu Guya byłabyzadowolona, że zdejmuje się z nich odpowiedzialność zgryzliwie mruknęła Chrissie. Owszem, niektórzy na pewno przyznała Laura. Ale Guy po prostu do nich nie należy.Zawsze byłwyjątkowo odpowiedzialny. Ale nie aż tak, by zastanowić się, czy jego zapew-nienia o miłości są zgodne z prawdą. Nie mogła siępowstrzymać, by tego z siebie nie wyrzucić.Zagryzła usta, gdy Laura nic nie odpowiedziała.Niepotrzebnie się jej to wyrwało.Nie miała zamiaru tegopowiedzieć, ale cierpienie, jakiego przez niego doświad-czała, chwilami było nie do zniesienia. Zresztą, znając jego reputację, powinnam się dzi-wić, że coś takiego nie stało się wcześniej wymam-rotała z goryczą.Tym razem Laura zareagowała.Ze zmienioną twarzązahamowała i zatrzymała samochód na poboczu. Chrissie, co chciałaś przez to powiedzieć? Co miałaznaczyć ta uwaga o jego reputacji?Dziewczyna przełknęła ślinę.Nie przypuszczała, żeLaura zareaguje tak ostro.Z niepokojem popatrzyła na jejpochmurną minę.Wyglądała zupełnie jak przed laty jejmama, kiedy strofowała ją za jakąś psotę. Ja.Natalie powiedziała. Zabrakło jej słów.Jeszcze bardziej zmieszała się pod surowym spojrzeniemLaury. Nie powinnaś bezkrytycznie wierzyć w to, comówią inni pouczyła ją Laura. Natalie jest nie-odpowiedzialną dziewczyną, która często mija sięz prawdą.Lubi psuć ludziom krew.Poza tym zawszemiała słabość do Guya i jest bardzo wyczulona najego punkcie, tym bardziej że on nigdy nie zwrócił nanią uwagi.Potrafi manipulować ludzmi, jest bardzoprzebiegła.Ale zapewniam cię, że prawda jest inna.Guy nigdy nie był taki, jak podejrzewasz.Owszem,miewał sympatie, spotykał się z dziewczynami, ale. Urwała, potrząsnęła głową. Zresztą, nie ze mnąpowinnaś o tym rozmawiać.Przedyskutuj to sobiez nim.Chociaż przyznam, że mnie zaskoczyłaś, Chris-sie.Sądziłam, że jesteś rozsądną i myślącą dziew-czyną dodała, zbijając ją z tropu. Nie przypusz-czałam, że trafią ci do przekonania zawistne uwagijakiejś zazdrośnicy.Chrissie leciutko wzruszyła ramionami. To już i tak nie ma znaczenia.Laura uruchomiła silnik. Czy policja ma już wyrobiony pogląd, kto jestprawowitym właścicielem biurka? zapytała, nie chcącjuż ją dłużej męczyć.Chrissie potrząsnęła głową. Jeszcze nie.Postanowili zaczekać na przyjazdmoich rodziców, żeby wypytać mamę.Ona właściwie gonie widziała, więc Uoki. Twoi rodzice mogą zatrzymać się u nas za-proponowała Laura. Sama widziałaś, że miejsca mamymnóstwo, a ponieważ twoja mama tutaj się wychowała.Chrissie wzruszyła się. Dziękuję, przekażę im zaproszenie zapewniłagorąco. Domyślam się, że mama bardzo się boi tegoprzyjazdu. Zawahała się. Wie, jaką jej brat miał tutajopinię i. Daj spokój, Chrissie.Jej nikt nie ma nic dozarzucenia.Nikt nie powie na nią złego słowa dokoń-czyła stanowczo.Chrissie zagryzła usta. Ale Guy miał do mnie o to pretensje powiedziałaz goryczą.Laura westchnęła. Nie wiem, czy powinnam ci o tym mówić zaczęłacicho. Guy naprawdę miał powody, by nie lubićtwojego wujka.Chrissie słuchała w napięciu, gdy Laura opowiadałao tym, jak Charles prześladował jej brata, gdy ten byłmałym chłopcem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]