[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.po prostuzabić tak, nie unikajmy tego słowa starego.Za pieniądze.Za bardzo duże pieniądze, ale chyba je warto wyłożyć.Nawetnie za majątek ojca, lecz za to, by jego rodzina mogła wreszciepożyć po ludzku.On, Henryk, bardzo długo się wzbraniał, aleojciec zachowywał się tak, jakby sam na siebie wydawał wyrok.Zapewne jest to z jego strony początek nowego, gorszegojeszcze o ile może być gorsze stadium stosunkówrodzinnych. Czekaj, Henryk.Co ty za brednie wygadujesz? Opowiadaszmi film gangsterski? Niech ci będzie, że film.Poczekaj zobaczysz.Czekałaśtyle lat, to wytrzymaj jeszcze te parę dni.Potemporozmawiamy. Zaraz, bałwanie.Wygląda na to, że ty się naprawdęwplątujesz w jakąś aferę.Komu ty dałeś za to pieniądze? Ile!? Nie bój się! Znów te pieniądze! Dwadzieścia tysięcydolarów, ale ich nikomu nie dałem.Dam, jak wszystko będziezrobione.Teraz już lepiej? Teraz jakby sensowniej.To ty naprawdę zleciłeśmorderstwo własnego ojca? Jak widzisz.I teraz wybucha spokojna zazwyczaj Elżbieta.Krzyczy, że to izbrodnia, i głupota, bo musi się wydać, jeśli to w ogóle nie jestjakaś pułapka.I że ją nie obchodzą porachunki rodzinneDerkaczów.A Henryk znów okazuje największą podłość, bo jejto mówi, wciąga ją w to i czyni wspólniczką.Nadal niczego niejest w stanie udzwignąć sam.Kontrargument, że to ona zaczęła rozmowę, a on chciałjedynie odwieść ją od zamiaru rozwodu, nie trafia Elżbiecie doprzekonania.Wreszcie Henryk wali czymś ciężkim w stół i robisię cisza. Tu jest telefon, Elżbieto.Wez słuchawkę i poprośWarszawę.Połączenie jest automatyczne.Możesz od razumówić z ojcem i ostrzec go.Albo poproś milicję.Nawetmiejscową.Oni to zrobią jeszcze szybciej.No, proszę ciębardzo.Nie chcesz być wspólniczką zbrodni, to dzwoń!Elżbieta milczy i Henryk czuje się pewniej. Nie masz może odwagi zadzwonić? Ja to rozumiem.Samwiele razy tchórzyłem w życiu.Ale teraz mogę zadzwonić iostrzec ojca.Mogę też rozmawiać z milicją i prokuraturą.Tylkoty mi to wyraznie powiedz.Powiedz, ze wszystko ma zostać postaremu albo że odejdziesz i będziesz procesowała się o podziałustawowej wspólnoty majątkowej małżonków.Zresztą małej,bo ojciec niczego nam nie dał.No więc? Milczysz? Czekasz? Naco ty jeszcze czekasz, Elżbieto?. No dobrze.Kończmy tę psychodramę mówi Elżbieta.Jak to uzgodniłeś? %7łe powiem mu, kiedy jestem w Poznaniu, a on to w tymczasie załatwi.Ja nic nie wiem i robię tu swoje. No, to rób.Zasznuruj wreszcie te buty i chodzmy.*** Panie przewodniczący, panie, panowie" przygaśli jużnieco uczestnicy Forum Polonijnego ożywili się nieco, słyszącte słowa.Ożywił się nawet siedzący w centrum prezydiumzaproszony członek najwyższych władz państwowych, dawnojuż nauczony spać z otwartymi oczami.Ożywiłem się również i ja, bo choć oczekiwałem tych słów,nie miał ich wypowiadać pan Krawczyk, pełnomocnik firmy Taster" skup runa, zamrażalnictwo i głęboki przeróbproduktów rolnych.Spojrzałem zdumiony na Leszka, którytakże siedział w prezydium, a on skinął mi głową, że wszystkow porządku.Pomysł z panem przewodniczącym" zastosowałem zpowodzeniem sam na jednym z burzliwych zebrań wburzliwym okresie.Zwróciło to na mnie uwagę, pozwoliłopowiedzieć do końca to, co miałem do powiedzenia, i pomogłow wyborze do władz, zresztą na krótko.Tu go sprawdzałem poraz drugi. Nie minęło kilka lat od uchwalenia przez Sejm ustawy oprzedsiębiorstwach zagranicznych leciał dalej mym tekstem,napisanym dla Różyckiego, Krawczyk czas, przez którydziękowaliśmy pięknie za nią.Czy nie widzieliśmy odstępstw,naruszeń? Czy nie zauważaliśmy, jak kolejne akty wykonawczewypaczały sens tej ustawy? Przecież niejednokrotniewydawano je tylko po to, aby odstąpić od ustawy.Mówiliśmysobie jednak, że to nieuniknione wyjątki, omyłki i naruszenia.Jeszcze gorsza była na wielu odcinkach realizacja ustawy, alewalczyliśmy, powołując się na ustawę z 1982 roku.A terazokazuje się, że jest już kolejny projekt jej nowelizacji.I tonowelizacji zdecydowanie na niekorzyść przedsiębiorstwzagranicznych".Słuchałem nie bez pewnego napięcia.Gdybym sam miałwygłaszać ten tekst lub go podpisać w gazecie, nie byłby on takostry.Myślałem też, że go Leszek złagodzi. No dobrze.A na czyją to będzie korzyść? Kto zyska naograniczeniu naszej działalności? Gdzie jest rzucał sweretoryczne pytanie prelegent ta konkurencja, której niepozwalamy wejść na rynek? Gdzie są jej produkty? Gdzie jestten państwowy eksport, który wypychamy z rynkówzagranicznych?Pomińmy zresztą kwestie gospodarcze.Mówmy o prawie.Nasze firmy działały i przed ustawą.W gruncie rzeczy na tychsamych zasadach, a w praktyce w lepszych warunkach niż dziś.Ustawę uchwalono jak słyszeliśmy z najwyższych trybun po to, aby nadać rangę sektorowi zagranicznemu wgospodarce, aby podkreślić trwałość zasad, na których opierasię polityka wobec niego.Jeśli zatem tak szybko te zasady i tapolityka mają się zmienić na niekorzyść sektora, któremumiało to służyć, to pytam się tu obecnego członka najwyższychwładz państwowych, jaką miarą mierzy się trwałość zasad orazstabilność polityki?"Tu Krawczyk skończył, a dalszy ciąg mego tekstu przejąłinżynier Pietroń foto optyka, mechanika precyzyjna,galanteria dziecięca oraz dzianina. Porządek prawny, którym kieruje się gospodarka i w jakimprzychodzi działać przedsiębiorstwom zagranicznym, nie byłtworzony pod kątem ich potrzeb i jesteśmy to w staniezrozumieć.Możemy się dostosować do twardych reguł, ale tomuszą być prawdziwe reguły, których nie zmienia się w czasiegry.Nie może być takiej gry, w której nagle hetman chodzi ibije na wprost, i na ukos, a pionek się rusza jak skoczek i dajemata bez uprzedzenia.Proszę, oto wytyczne ministerstwa wsprawie traktowania przedsiębiorstw zagranicznych.Dopókitraktowanie nas tak, jak się nas traktuje, było szykaną ze stronyposzczególnych agend i urzędników, można było coś na toporadzić.Nie każdy musi nas lubić rozumowaliśmy alekażdy musi wypełniać przepisy.I odwoływaliśmy się do tychprzepisów.Takim podstawowym przepisem jest Uchwała 112Rady Ministrów, która zrównuje w uprawnieniach wszystkiepodmioty gospodarki narodowej, w tym równieżprzedsiębiorstwa polonijne.To dla nas było ważniejsze nawetod ustawy o naszych przedsiębiorstwach.I co się dzieje z tąuchwałą? Odwołała ją może Rada Ministrów, unieważnił Sejmczy jakiś trybunał? Nie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]