[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kadłuby miały na sobie Hiszpanom.Pizarrowi było to właściwie na rękę, gdyż gdyby tam wrócili.Tych, którzy się na to zdecydują,rozejrzeć się w waszych sporach i sprawiedliwiegłowy wyciosane z drzewa, natomiast prawdziwe wypowiadając Punie wojnę mógł zaskarbić sobie zapewniam, że będą mieli takie same prawa do ziemi irozsądzić zatarg o tron królewski.głowy nieboszczyków stały uszeregowane wzdłuż ścian wdzięczność i przyjazń Tumbez.A o tę przyjazń niewolników indiańskich, co inni żołnierze.Nie będęPomimo butnej i wymijającej odpowiedzi Pizarrana drewnianych półkach, zasuszone do miniaturowych bardzo teraz zabiegał, gdyż w ich mieście pragnął brał im za złe, że się wycofali, gdyż wyprawa istotnieposłowie opuścili miasto w przekonaniu, że biały wódzrozmiarów w tak umiejętny sposób, że można było założyć bazę dla wypadu w głąb państwa jest niebezpieczna.Natomiast od reszty będę wymagał,pomoże Huaskarowi w odzyskaniu tronu, i z tąrozeznać indywidualne rysy twarzy.Tawantinsuju.by wytrwała przy mnie do końca bez żadnychwiadomością pospieszyli do Cuzco.Pizarro dotarł w końcu do zatoki Guayaquil, nad Jakoż niebawem nadarzyła się sposobność do zastrzeżeń.Od tej chwili będę surowo karał tych, coW rozmowie z poselstwem Pizarro zachowałktórą rozłożyło się miasto Tumbez.Swego czasu został zbrojnego wystąpienia.Felipillo dowiedział się, że ośmielą się szerzyć nastroje paniki i zwątpienia.A więcpozory spokoju i powagi, ale w cichości rozsadzała gotam przyjęty gościnnie, teraz jednak spotkała go wszyscy naczelnicy wyspy zgromadzili się w jednej ze wybierajcie!wielka radość.Cóż to za szczęśliwy zbieg okolicznościprzykra niespodzianka.Mieszkańcy odnieśli się do wsi na jakąś tajemniczą naradę.Pizarro otoczył wieś Do powrotu zgłosiło się czterech piechurów iprzybyć właśnie w chwili, kiedy kraj, rozdarty iniego wrogo i nie zdradzali najmniejszej chęci swoim wojskiem, zagarnął ich do niewoli i zarzuciwszy pięciu konnych, natomiast większość przyrzekła, żeosłabiony wojną domową, nie jest zdolny się bronić!wpuszczenia go do miasta bez oporu.Na zmianę ich im zdradę wydał w ręce dziedzicznych wrogów.stać będzie przy wodzu w szczęściu i nieszczęściu.Pizarro postanowił nie zwlekać i kuć żelazo, pókipostawy wpłynęła przede wszystkim wieść o mordach i Równało się to wyrokowi śmierci.W odwet za napaści Pozbywszy się w ten sposób malkontentów, którzygorące.Już po trzech dniach pobytu w Tumbezgrabieżach, jakich dopuszczali się Hiszpanie podczas na swoje miasto mieszkańcy Tumbez w straszliwej osłabiali spoistość moralną wojska, Pizarro dał rozkazwyruszył w drogę na południe, pozostawiając wpochodu na południe.Mieszkańcy Tumbez przestali się masakrze wymordowali naczelników co do nogi.do dalszego marszu.mieście małą załogę i powierzając jej opiekę nadłudzić, że dawni ich goście są ludzmi dobrej woli.Oburzona ludność wyspy powstała natychmiast W dwa dni po tym wydarzeniu Hiszpaniechorymi towarzyszami.W gruncie rzeczy jednak obawiali się zemsty do walki.Roje Indian otoczyły obóz Hiszpanów i żądneSzosa, którą maszerowali wzdłuż Pacyfiku, wkroczyli do Serranu, sporego miasta położonegokonkwistadorów.Gdy bowiem zapytano ich o Alonsa odwetu rzuciły się do szturmu.Bezładną masę malowniczo wśród pagórków w żyznej dolinie.Nadwprawiła Hiszpanów w najwyższy zachwyt.Był tode Molinę i jego towarzyszy, którzy osiedlili się w wyjących wojowników Hiszpanie przywitali gęstym domami wznosiła się sylwetka potężnej warownibrukowany, czysto utrzymany gościniec szerokościTumbez w czasie poprzedniej ekspedycji, okazało się, ogniem z kusz i arkebuzów.Gdy w dodatku Pizarro skalnej i piramida ze świątynią słońca na wierzchołku.pięciu metrów.Zamykał go po obu stronach kamiennyże Hiszpanie przepadli bez wieści.Cóż mogło się im poprowadził na nich szarżę konnicy, Indianie ogarnięci Miejscowy kuraka powitał Pizarra czołobitnie imur wysokości mężczyzny, wzniesionyprzydarzyć? zgrozą pierzchli na wszystkie strony w bezładnej przydzielił mu na kwaterę zajazd królewski wraz zprawdopodobnie dla ochrony przed wiatrami iChcąc dociec prawdy, Pizarro wysłał patrol ucieczce przed nieznanymi stworami.przyległymi spichrzami pełnymi żywności.Miasto byłotumanami piasku.Szpalery drzew, uginające się podkonny, który wtargnął do miasta i przyprowadził kilku Odtąd unikali otwartej walki, nie dali jednak za ogołocone z młodych mężczyzn; Atahualpaciężarem różnorakich owoców, ścieliły na drodzejeńców, między innymi miejscowego naczelnika wygraną.Pod osłoną nocy nękali najezdzców przeprowadził w nim zaciąg do wojska z takąkojący cień.W listowiu gaworzyły wesoło barwneCzillimasa.Był to opasły mężczyzna, ubrany w bogate, partyzantką, odcinali im drogi do prowiantu i w ogóle dokładnością, że w domach pozostały tylko kobiety,ptaki.Po prawej stronie połyskiwała tafla błękitnegoobszyte złotem i klejnotami szaty.Indagowany w tej trzymali ich ustawicznie w stanie alarmu.Hiszpanie dzieci i starcy.morza, po lewej zaś uśmiechały się w słońcu sady, polasprawie, drżał i jąkał się ze strachu; Felipillo miał wiele ponieśli w tych utarczkach poważne straty, mieli Uwagę Pizarra zajęła poprzeczna droga, którawarzywne i soczyste łąki, na których wypasały siękłopotu z przetłumaczeniem jego zeznań na język bowiem trzech zabitych i sporo rannych.Sam Pizarro, pięła się w górę ku wschodowi i jak się dowiedział, wstada lam, a daleko, hen na krańcach widnokręgu,hiszpański
[ Pobierz całość w formacie PDF ]