[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ci jednak, którzy sązasad, jakiekolwiek trudności by stąd wynikały.wyćwiczeni w rzetelnym i dalekowzrocznym myśleniu i przywykli do re152.Dalej, powinniśmy zauważyć, że owe niedoskonałości i wady przyfleksji, nigdy nie będą mieli dość podziwu dla śladów Boskiej mądrości rody nie są same pozbawione pożytku, gdyż są źródłem pożądanej różnorodi dobroci, jaśniejących w urządzeniu przyrody.Czy jednak istnieje jakakolności i uwypuklają piękno pozostałej części stworzenia, tak jak cienie na wiek prawda, która oświecałaby umysł tak mocno, żeby nie można się odobrazie służą podkreśleniu jego jaśniejszych i bardziej świetlistych partii.niej odciąć, odwracając od niej myśl i celowo przymykając na nią oczy?Byłoby też dobrze, gdybyśmy zbadali, czy aby nie jest następstwem przesąJakże się przeto dziwić, że większość ludzi, ustawicznie zaabsorbowana podu nabytego wskutek naszego obycia się z małostkowymi i skąpymi osobnigonią za korzyściami materialnymi albo przyjemnością i nienawykła do skukami, że uznajemy trwonienie nasion i zarodków oraz przypadkowe niszczepienia uwagi czy otwierania oczu swojego umysłu, nie jest przekonana nie roślin i zwierząt zanim osiągną pełną dojrzałość za świadectwo brakuw pełni i z całą oczywistością o istnieniu Boga, choć należałoby się tegoroztropności u Twórcy przyrody.W przypadku człowieka można rzeczywispodziewać po rozumnych stworzeniach?ście poczytać za przejaw mądrości to, że oszczędnie dysponuje rzeczami,155.Powinniśmy się dziwić raczej temu, że można spotkać ludzi na tylektórych nie może nabyć bez wielkiego trudu i wysiłku.Nie powinniśmy sonierozumnych, by lekceważyć tak oczywistą i doniosłą prawdę, niż temu, że bie jednak wyobrażać, że stworzenie niesłychanie subtelnego organizmulekceważąc ją, nie dają się do niej przekonać.Niestety należy się obawiać, żezwierzęcia czy rośliny przysparza Wszechmogącemu Stwórcy więcej trudównazbyt wielu mieszkańców chrześcijańskich krajów, ludzi znaczących i rozczy kłopotów niż stworzenie małego kamyka.Przecież nic nie jest bardziej porządzających wolnym czasem jedynie za sprawą gnuśnej i obrzydliwejoczywiste niż to, że Wszechmocny Duch potrafi stworzyć każdą rzecz zaopieszałości popadło w ateizm.Niepodobna przecież zupełnie, żeby duszapomocą samego fiat, czyli aktu swojej woli.Stąd wynika jasno, że owa wspaprzeniknięta i oświecona autentycznym poczuciem wszechobecności, święniała obfitość stworzeń nie powinna być interpretowana jako przejaw słabotości i sprawiedliwości Wszechmogącego Ducha miała z uporem i bez wyści czy rozrzutności ich Stwórcy, ale raczej należy w niej widzieć argumentrzutów sumienia naruszać Jego prawa.Powinniśmy zatem z powagą medyświadczący o bezmiarze Jego potęgi.tować nad tymi ważnymi kwestiami i z nimi obcować, żebyśmy mogli w ten153.Jeśli zaś chodzi o obecną w świecie domieszkę niedoli i cierpienia,sposób nabyć wolne od wszelkich wątpliwości przekonanie, że „oczy Panaktóre są następstwem ogólnych praw przyrody i owocem działań skończona każdym miejscu widzą dobro i zło, że On jest z nami i zachowuje nas nych, niedoskonałych duchów, to, w naszym obecnym stanie, są one absolutwszędzie, gdziekolwiek się udajemy, i daje nam chleb, abyśmy go pożywali, nie niezbędnym warunkiem naszej pomyślności.Nasze horyzonty są jednaki szaty, abyśmy się w nie przyodziali"; że jest on obecny i zna nasze najskrytzbyt wąskie, dlatego na przykład skupiamy naszą uwagę na idei jakiegoś sze myśli; i że pozostajemy w absolutnej i bezpośredniej od Niego zależnoindywidualnego cierpienia i uznajemy go za zło.Tymczasem, gdy spojrzymy ści.Jasny pogląd na te wielkie prawdy nie może nie natchnąć naszych sercszerzej, aby pojąć różnorakie cele, związki i zależności między rzeczami,pełną czci uwagą i świętą bojaźnią, która stanowi najlepszą zachętę do cnotyrelacje i okoliczności, w jakich doznajemy bólu i przyjemności, naturę ludzi najlepszą obronę przeciwko występkowi.kiej wolności i cel, dla którego znaleźliśmy się na tym świecie - będziemy156.Wszak w końcu tym, co w naszych badaniach zasługuje na pierwsze miejsce jest rozmyślanie o Bogu i o naszym obowiązku.Przyczynienie się do uznania tej prawdy stanowiło główny cel i sens mojego trudu, tak więc1 Zob.art.31 [przyp.aut.].8889musiałbym je uznać za całkowicie bezużyteczne i daremne, gdyby to, cotutaj powiedziałem, nie zdołało natchnąć moich czytelników pobożnym poczuciem obecności Pana.A wykazawszy fałszywość i próżność tych jałowych dociekań, które stanowią główne zajęcie uczonych, wypada im udzielić rady, aby ze czcią przyjęli zbawienne prawdy Ewangelii, których poznaPOSŁOWIEnie i wcielanie w życie stanowi szczyt doskonałości ludzkiej natury.Sola mens1WstępGdyby w telewizyjnym ąuizie pojawiło się pytanie o autora najbardziej politowania godnej koncepcji filozoficznej, stanowiącej kamień obrazy dla tzw.zdrowego rozsądku, z olbrzymim prawdopodobieństwem, graniczącym niemal z pewnością,spodziewać się można, iż poprawna odpowiedź brzmiałaby: „George Berkeley".Któżmoże bowiem wziąć na poważnie pogląd, iż zamykając oczy, unicestwiamy cały światistniejący na zewnątrz naszego umysłu (bo takiego czegoś jak świat poza umysłempo prostu nie ma)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]