[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chodzcie i posłuchajcie.Kto zagra, ten wygra.- A co można wygrać?Anula43&IrenascandalousMax zmarszczył czoło.- Zaraz pomyślimy.Jeśli wygram, spędzisz zemną cały dzień.Widząc jej spojrzenie, szybko wyjaśnił:- Będziemy łowić ryby, nic poza tym.Będziemyłowić i rozmawiać.- A jeśli przegrasz?- Przez cały dzień będę ci pomagał w pracy.Wewszystkim, jak niewolnik.Niezłe! Tak czy inaczej wygram, pomyślał.- Zrobisz wszystko, co każę?- Twoje słowa będą dla mnie rozkazem.Cień podejrzenia zaświtał jej w głowie, ale nieprzywiązała do tego wagi.Zbyt lubiła wygrywać.Skinęła głową.- Dobrze, przyjmuję zakład.Co twój niezwykłydar obserwacji mówi ci o mnie?Max zamknął oczy, przesunął dłonią po czole.Wyglądał tak komicznie, że Nicole parsknęła śmiechem.- Chwileczkę, muszę się skoncentrować - zacząłpowoli.- Już widzę, tak, coś widzę.Bardzo lubiszczekoladę, ale nie możesz jej jeść, bo potem boli cięgłowa.Nicole przestała się śmiać; mimo woli prowadziłateraz wolniej.- Widzę coś jeszcze.Uwielbiasz koty, ale jesteśuczulona na kocią sierść.Gwałtownie zahamowała i spojrzała na niego zdumiona.- Skąd wiesz?Anula43&Irenascandalous- Poczekaj, mam coś jeszcze.Zwietnie jezdziszkonno.- Nietrudno zgadnąć, widziałeś nasze ranczo.- Jezdzisz od dzieciństwa.- Widziałeś mnie na koniu, kiedy przyjechałeś.Starała się mówić spokojnym głosem, ale czuła naciele gęsią skórkę.- Doskonale pływasz.- %7ładna sztuka.Mieszkamy blisko rzeki, wiedziałeś o tym.- Jadasz tylko śmietankowe lody.- Sama ci to powiedziałam.Uśmiechnął się i uniósł w górę dłonie.- To wszystko.Czy wystarczy? Wygrałem?Opanowała drżenie głosu.- Tak.Nicole z trudem przychodziła do siebie.Skąd on towszystko wie? Przecież to obcy człowiek.Może rzeczywiście posiada jakiś dar.- Mam prawo do wygranej?Nie od razu zrozumiała, o co mu chodzi.- Słucham?Max odwrócił głowę, żeby ukryć uśmiech.- Doskonała pogoda na wędkowanie.Gdzie pojedziemy? Tylko pamiętaj, że umowa obejmuje równieżpogawędkę.Nie będziemy łowić w milczeniu.Możemy zacząć zaraz.Pytanie pierwsze: dlaczego wyjechałaś z Montany?Zacisnęła usta i wyprowadziła samochód na drogę.- Prowadzisz śledztwo?Anula43&Irenascandalous- Nie.Po prostu chcę cię lepiej poznać.Nie zapytała dlaczego, nie chcąc usłyszeć odpowiedzi, która zmieszałaby ją jeszcze bardziej.Skierowała samochód na najbardziej wyboistą ścieżkę, żebysię skupić tylko na prowadzeniu.- Byłam zamężna i przez rok mieszkałam w LosAngeles.Czas przeszły użyty w tym zdaniu sprawił muogromną ulgę.- Rozwiodłaś się?- Tak.Postanowiła sama sprawę wyjaśnić, żeby nie słyszeć jego pytań.- Roger wykładał w Berkeley, jest historykiem.Uważał, że małżeństwo nie oznacza wyłącznego zainteresowania własną żoną.Jakoś nie mogłam tego zrozumieć.Max uznał, że jak na siebie i tak powiedziała bardzo dużo.Ton jej głosu zdradził mu, że nie przyszło jejto łatwo.Postanowił zmienić temat.- Co robisz, kiedy nadchodzi zima?- Chata jest zamknięta.Zimą nie ma sensu chodzićw góry.- Ale co robisz w ogóle?- Dużo rzeczy.Na ranczu zawsze jest coś do zrobienia.Oprócz tego uczę w szkole.W pierwszej klasie.Kiedy drogi są nieprzejezdne, siedzimy z tatą w domui oglądamy stare filmy.Sandra bardzo dużo czytała i lubiła stare filmy,zwłaszcza komedie.Czy ta kobieta jest Sandrą? Czy toAnula43&Irenascandalousmożliwe, żeby dwie obce kobiety miały identyczneupodobania, żeby wyglądały tak samo? Przecież tomusi być ta sama osoba.Poczuł nagły strach.A jeśli się okaże, że to nie ona,że Sandry już nie ma? Spróbował się uśmiechnąć i dalej prowadzić swoje małe śledztwo.- Mogę się założyć, że wiem, jakie filmy lubisznajbardziej.Nicole skręciła w stronę rzeki.Postanowiła zawiezć go w swoje ulubione miejsce.Zrobiła to zbytpochopnie; z własnej woli wydłużyła drogę i naraziłasię na dalsze pytania.- Nietrudno zgadnąć, panie Nowy Jork.O ilewiem, są dwa rodzaje filmów, komedie i dramaty.Zatrzymali się, Max wyskoczył z samochodu i zaczął wyjmować z bagażnika sprzęt wędkarski.- Nie wykręcaj się.Zróbmy zakład.Jeśli przegram, będę z tobą pracował przez cały dzień.- A jeśli wygrasz, a ja przegram?- Pojedziemy jutro razem na piknik.Wiele nie ryzykowała.Perspektywa nie była zbytstraszna.- W porządku.W takim razie zgadnij, jakie filmylubię?Zawahał się.Sam nie wiedział, co sprawiłoby muwiększą przyjemność, wspólna praca czy piknik.Postanowił grać na zwłokę.Pozwoli jej wygrać i tymsamym osłabi czujność przeciwnika".- Na pewno nie komedie.Lubisz te poważne kawałki z Bruce'em Willisem albo Arnoldem.Anula43&Irenascandalous- Pudło! - wykrzyknęła radośnie.- Wygrałam!Wolę stare komedie.Jej radość szybko przygasła.Po chwili nie była jużtak całkiem pewna, kto ten zakład istotnie wygrał.Ponamyśle można było mieć co do tego poważne wątpliwości.Postanowiła się nie przejmować
[ Pobierz całość w formacie PDF ]