[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Przylgnęła na moment do Rudyarda, który zrobił taką minę, jakby za chwilę miał zemdleć zeszczęścia. Wszystko to, co mówi się o angielskich oficerach, jest prawdą.Orkiestra w tej chwili rozpoczęła grać I ll See You In My Dreams i Mark Beeney, niezwlekając, wyciągnął rękę do Catriony. Zatańczymy? zapytał.Catriona popatrzyła w kierunku Edgara, który wzruszył ramionami, co miało oznaczać: zatańcz, jeśli chcesz.Mark tańczył dobrze, zgrabnie, ale Catriona od razu wyczuła, że nie przychodzi mu to złatwością.Miał ruchy mężczyzny, który wiele długich godzin spędził pod czujnym okieminstruktora i trudnej sztuki swobodnego tańczenia nauczył się tylko dzięki niemu oraz własnemuuporowi.Catriona przez kilka minut milczała, wchłaniając w sienie bliskość Marka, zapach jegoubrania i wody kolońskiej.Był o wiele wyższy od niej i kiedy usiłowała patrzeć przed siebie, jej wzrok z trudem sięgałponad jego ramię. Twoja przyjaciółka, panna Conroy, nie jest zbyt zadowolona, że razem tańczymy powiedziała wreszcie, usiłując przybrać jak najbardziej zdawkowy ton. Och, panna Conroy? Mark rozejrzał się. Tak, rzeczywiście wygląda na ponurą.O ilemi wiadomo, otrzymała jakąś niezwykle nieprzyjemną depeszę.Zresztą, powiem ci.Właśniedzisiaj zmarł jej prapradziad. Nie powinieneś z niej kpić? A kto to robi?W tym momencie Catriona po raz pierwszy spojrzała na mężczyznę o nazwisku GeorgeWelterman.Był wysoki i tęgi i widać było wyraznie, że nieszczególnie czuje się w strojuwieczorowym.Ręce trzymał tak daleko od ciała, jakby rękawy fraka miał wypchanechusteczkami.Catriona uśmiechnęła się do niego, jednak jej uśmiech natychmiast zgasł, gdyżMark mocniej uścisnął jej ramiona. Mam nadzieję, że to nie był George Welterman powiedział Mark.Jego twarz była wtym momencie nieprzenikniona. Czy słyszałeś kiedyś o nim? Oczywiście, że słyszałem.Jest najbardziej drapieżną z grubych ryb w IMM.Jeżeli chcą cośkupić, nieważne, co to jest, nieruchomości, statki albo akcje, zawsze wysyłają do boju George aWeltermana.Uważaj na niego.Wygląda na to, że ma ochotę na Keys Shipping. No i co z tego? Czy ktoś powiedział, że kompania jest na sprzedaż? Być może w pewnej chwili nie będziecie mieli wyboru& Co to ma znaczyć? Jestem właścicielką dwudziestu pięciu procent akcji, a moja matkadwudziestu sześciu.Czy uważasz, że w najbliższej przyszłości czekają nas jakieś trudne decyzje? Biznes jest biznesem, moja droga.Istnieje wiele sposobów, aby zmusić was do sprzedaniakompanii i wkrótce wiele osób będzie się chwytać każdego z nich, aby ten cel osiągnąć.Możeszbyć pewna, że George Welterman jako jeden z nielicznych zna je wszystkie.W gruncie rzeczywiększość z nich jest jego wynalazkiem.Nie jestem pewien, czy zdajesz sobie z tego sprawę, aleIMM już w tej chwili jest właścicielem dwunastu procent akcji Keys Shipping i jeżeli zacznieproponować udziałowcom lepsze dywidendy, niż otrzymują do tej pory, sugerując jednocześnierozwiązania, które wzmocnią pozycję tej floty na oceanach, wówczas, cóż& Pozbędziesz siękompanii, zanim to zauważysz. Edgar uważa, że jeśli będziemy musieli sprzedać Keys Shipping, to sprzedanie kompaniiIMM będzie najbardziej korzystnym rozwiązaniem.I najbardziej humanitarnym. Humanitarnym? Jak do tego doszedł?Catriona zarumieniła się. Chodzi o to, że IMM nie rozbije Keys Shipping na części, nie rozsprzeda jej statek postatku, ale utrzyma ją całości, dzięki czemu nasi ludzie nie stracą pracy. I ty w to wierzysz? A nie powinnam? Podaj mi jakiś powód. Proszę bardzo.Chociażby taki, że George Welterman jest w tym biznesie typemnajbardziej pozbawionym wszelkich skrupułów od czasu George a Remusa.Zresztą, spójrz nawszystko z jego punktu widzenia.IMM już praktycznie rządzi w White Star poprzez angielskąkompanię holdingową.Co, na Boga, skłoniłoby ich do utworzenia drugiego takiego tworu w celuzarządzania Keys Shipping? Gdybym ja był właścicielem IMM, po prostu wcieliłbym najlepszestatki twojej kompanii do floty White Star, a stare trupy sprzedałbym Grekom, Chińczykom, amoże nawet Rosjanom. Skąd wiesz, że nie zastanawiałam się nad tym? Bo gdybyś się zastanawiała, to nie mówiłabyś jednym tchem o humanitaryzmie i George uWeltermanie. Dziękuję ci, uważam jednak, że sama poradzę sobie ze swoimi interesami. Oczywiście.Służę jednak dobrą radą.Strzeż się George a Weltermana, to wszystko. Nie myśl, że postąpię inaczej.I nie myśl, że nie dotyczy to również ciebie, Marku Beeney.Tańczyli teraz obok hollywoodzkich gwiazdeczek, które podczas tańca drobiły nóżkaminiemal w miejscu, utrzymując na twarzach szerokie, sztuczne uśmiechy, na użytek specjalnychfotografów Keys Shipping. Panno Catriono Keys powiedział Mark z uśmiechem. Nie masz najmniejszegopowodu, żeby się mnie strzec.Nie mam wobec ciebie żadnych zamiarów.No, może poza jeszczejednym tańcem, kiedy będziesz wolna.I może również ostatnim tańcem wieczoru, jeżeli mi sięposzczęści. A co z Marcią Conroy? Marcią? Powiedziałem ci.Jest jedynie stenotypistką.No, może nie tylko.Jest moją dobrąprzyjaciółką, ale nikim więcej.Martwisz się, że tak krzywo na ciebie patrzy? Nie przejmuj się,ona ma inne kłopoty niż zazdrość o mnie.Być może nie jest zadowolona z poziomu usług salonupiękności na tym statku.Catriona nie zdążyła już nic powiedzieć, ponieważ taniec skończył się. Czy zatańczysz jeszcze raz? zapytał Mark. Nie wiem powiedziała Catriona i odwróciła się. Nie wiesz? W głosie Marka brzmiało bezgraniczne zdziwienie. A z kim jeszcze ztego towarzystwa mogłabyś z przyjemnością dzisiaj zatańczyć? Ze Schwabem? W porządku,tańcz z nim, jeżeli przez resztę wieczoru chcesz słuchać tylko o stali i pieniądzach.Catriono.Złapał ją za rękaw, próbując przytrzymać przy sobie. Catriono, posłuchaj mnie tylko.Myślę,że mi się bardzo podobasz.Naprawdę, oczarowałaś mnie.Wiesz, co to znaczy? Otóż przez całepopołudnie myślałem tylko o tobie.Powinienem był myśleć o Marcii, ale nic z tego.Myślałemtylko o tobie.Czy to nie jest szalone?Catriona pozwoliła mu na przysunięcie się do niej. Catriono powiedział łagodnie.Ani na moment nie spojrzała na niego.Odezwała się jednak: W porządku.Zatańczymy ostatni taniec, jeżeli rzeczywiście to, co mówisz, jest prawdą.Położył dłoń na jej ramieniu. Jezu Chryste niemal jęknął. Dlaczego nie spotkałem cię, kiedy miałaś szesnaście lat?Pragnąłbym cię od pierwszej chwili, od której byłoby to zgodne z prawem.Uczyłbym cię&Catriona uśmiechnęła się. Jestem bardzo mało pojętną uczennicą powiedziała.Odeszła od niego i dołączyła doEdgara.Dick Charles przekazał przed chwilą służbę na mostku piątemu oficerowi i szybko przebrał sięw galowy mundur, przy którym brakowało jednego guzika.W chwili gdy Edgar prowadziłCatrionę przez Grand Lounge, aby przedstawić ją George owi Weltermanowi, on schodził poszerokich schodach z nisko opuszczoną głową, modląc się w duchu, aby tylko nie dostrzegła jegopojawienia się lady Diana FitzPerry.Dojrzał go jednak sir Peregrine.W momencie, w którym Dick znalazł się przy barze, kapitanstanął za jego plecami i rzekł: Panie Charles, jest tutaj ktoś, kto bardzo chciałby pana poznać, chociaż między Bogiem aprawdą, nie mam naj [ mniejszego pojęcia dlaczego. Ta& ta& ta& tak, sir wyjąkał Dick. Wła& właśśśnie chcia& chciałem na& na& napićsię sza& szampana, sir
[ Pobierz całość w formacie PDF ]