[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.SkÅ‚ada siÄ™ ona z meteorówo Å›rednicy od piÄ™ciuset metrów do dziesiÄ™ciu kilometrów.Miejscami wystÄ™pujÄ… Å‚awice bardzodrobnych meteorów o silnym skupieniu.Tu zwróciÅ‚ swÄ… zatroskanÄ… twarz ku sÅ‚uchajÄ…cym. Istnieje jednak czynnik w tym wszystkim nieznany i stanowiÄ…cy Bardzo poważneniebezpieczeÅ„stwo.Rzeka tworzy zakłócenia w Å‚Ä…cznoÅ›ci.Aamie fale radiowe i telewizyjne ijeÅ›li nawet je przepuszcza, to z takimi zakłóceniami, że stajÄ… siÄ™ one caÅ‚kowicie nieczytelne.Zarówno Alfa, jak Beta co chwila próbujÄ… jeszcze porozumieć siÄ™ z wami i z nami, niestetybez skutku.SÅ‚owa zamieniajÄ… siÄ™ w trzaski, obrazy w migotanie. Czy.oni żyjÄ…? spytaÅ‚ Alek. Na pewno powiedziaÅ‚a Dolores.Mike stanÄ…Å‚ nieco z boku od biaÅ‚ej mapy nieba, przeciÄ™tej czarnÄ… wstÄ™gÄ… meteorowego roju.Na skraju mapy ukazaÅ‚a siÄ™ okrÄ…gÅ‚a plamka. W tej chwili mówiÅ‚ Mike frasobliwie pocierajÄ…c czoÅ‚o, i wskazaÅ‚ owÄ… plamkÄ™ Zwiadowca jest jeszcze o sto pięćdziesiÄ…t minut lotu od tego miejsca Czarnej Rzeki, w którymutkwiÅ‚y oba kosmoloty.Zwiadowca jest jedynym statkiem, który przy takiej szybkoÅ›ci, jakÄ…ma Czarna Rzeka, może jÄ… dogonić, nie narażajÄ…c siÄ™, że pogoÅ„ wyczerpie jego napÄ™d i że niepotrafi już nigdy wrócić. Jak wynika z obliczeÅ„ wtrÄ…ciÅ‚a Dolores każdy inny statek czy mechanoplaneta niepotrafiÅ‚by dogonić rzeki wczeÅ›niej jak za.osiem lat. Za ile? spytaÅ‚ Alek. Za osiem lat powtórzyÅ‚a Dolores. A wiÄ™c powiedziaÅ‚ Mike wyobrazmy sobie chwilÄ™, w której Zwiadowca znajdzie siÄ™na wysokoÅ›ci ugrzÄ™zÅ‚ych w rzece kosmolotów.BÄ™dzie to za.Na ekranie wyskoczyÅ‚y liczby 138, 71, 68.A zatem do chwili, o której mówiÅ‚ Mike, miaÅ‚oupÅ‚ynąć już tylko sto trzydzieÅ›ci osiem minut, siedemdziesiÄ…t jeden sekund oraz sześćdziesiÄ…tosiem setnych sekundy. Jak strasznie maÅ‚o" pomyÅ›laÅ‚a Alka. Jak strasznie dużo" pomyÅ›laÅ‚ Ion. WÅ‚aÅ›nie rzekÅ‚ Mike. Znajdziecie siÄ™ wtedy tutaj.MaÅ‚a plamka zwiadowcy przesunęła siÄ™ w miejsce, w którym wÅ›ród roju meteorowychpunktów Czarnej Rzeki widniaÅ‚y dwie jasne kreseczki: Alfa i Beta. Teraz powiÄ™kszenie zażądaÅ‚ Mike.Super powiÄ™kszyÅ‚ ów fragment schematu, na którym widniaÅ‚y Zwiadowca i część CzarnejRzeki z kosmolotami.Mike cofnÄ…Å‚ siÄ™ i zaprosiÅ‚ ruchem rÄ™ki Nazima. Obecnie ma gÅ‚os Nazim rzekÅ‚ ustÄ™pujÄ…c miejsca temu, jak wiadomo,najodważniejszemu z ludzi.Ów najodważniejszy wyglÄ…daÅ‚ jednak caÅ‚kiem nie po bohatersku;ni to czÅ‚owiek, ni to stara wrona z wielkim nosem i sprytnymi oczami. A wiÄ™c powiedziaÅ‚ Nazim teraz kolej na was.Macie do zrobienia rzecz drobnÄ….Jedno z was powinno naprowadzić w okreÅ›lonym miejscu ZwiadowcÄ™ na flankÄ™ CzarnejRzeki i zacząć ogieÅ„ z caÅ‚ej artylerii Pezeta, aby przerÄ…bać w rzece bruzdÄ™ gÅ‚Ä™bokoÅ›cipiÄ™ciuset kilometrów. Drobiazg mruknÄ…Å‚ Alek. Natomiast dwoje z was mówiÅ‚ dalej Nazim mrużąc swoje nieco wyÅ‚upiaste i bardzomÄ…dre oczy musi wylecieć do tego miejsca pokazaÅ‚ punkt na mapie dużo powyżejsylwetek Alfy i Bety i musi postÄ™pować tak, jak to robiÅ‚a Beta. Dać siÄ™ porwać przez rzekÄ™? spytaÅ‚ Ion. Tak skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ… Nazim. Dać siÄ™ porwać, a potem doszedÅ‚szy siÅ‚Ä… bezwÅ‚adu doAlfy i Bety, peÅ‚nym ogniem wyrÄ…bać przejÅ›cie.Przy odpowiednim zgraniu ognia wasz ogieÅ„spotka siÄ™ z ogniem Zwiadowcy i przejÅ›cie bÄ™dzie otwarte.A wtedy, jeÅ›li nawet Alfa i BetamajÄ… awariÄ™ napÄ™du, Zwiadowca sam je wyciÄ…gnie z rzeki sztucznym polem przyciÄ…gania. To wszystko? spytaÅ‚ Alek. Tak.Alek uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ bardzo gorzko. To rzeczywiÅ›cie.absolutne drobiazgi powiedziaÅ‚. Alek! upomniaÅ‚a go siostra.Potem zwróciÅ‚a siÄ™ do Nazima: Czy to wszystko bÄ™dÄ…robić za nas automaty? Tak powiedziaÅ‚ Nazim. O ile. O ile.co? spytaÅ‚a. O ile powiedziaÅ‚ zamiast Nazima Ion o ile siÄ™ nie okaże, iż rzeka zakłóca ich pracÄ™do tego stopnia, że trzeba bÄ™dzie samemu i wÅ‚asnorÄ™cznie sterować i strzelać.Czy tak? spytaÅ‚ w stronÄ™ tamtych z Bazy Głównej. Tak powiedzieli wszyscy troje. Wobec tego mamy nie wiÄ™cej niż jednÄ… szansÄ™ na milion powiedziaÅ‚ Alek. Nie zaprzeczyÅ‚ Nazim.Ion spojrzaÅ‚ na AlkÄ™ i Alka.UÅ›miechnÄ™li siÄ™ lekko do niego, on do nich.Rozumieli siÄ™doskonale. Nie cofniemy siÄ™ przed niczym mówiÅ‚ ich wzrok ale przecież teraz jestjasne: nie przeżyjemy tego dnia.A oni, rodzice i wszyscy tamci?" Nie! powiedziaÅ‚ Nazim, jak usÅ‚yszaÅ‚ owe myÅ›li. Mylicie siÄ™. Dlaczego? spytaÅ‚ Alek.Jeszcze siÄ™ baÅ‚, że tamci stosujÄ… jedynie metodÄ™ dobroczynnego" ukrywania prawdy.RównoczeÅ›nie jednak już rodziÅ‚a siÄ™ w nim niespokojna, tÅ‚umiÄ…ca gÅ‚os nadzieja. Po pierwsze powiedziaÅ‚ Nazim zbadaliÅ›my wasze noty z lotnictwa ikosmolotnictwa.Alka i Ion majÄ… wyniki znakomite, z wskazaniem szczególnych zdolnoÅ›ci.AAlek, który jest sÅ‚abszy, nie bÄ™dzie latać.Zostanie na Zwiadowcy.BÄ™dzie tylko strzelaÅ‚
[ Pobierz całość w formacie PDF ]