[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Idziemy? - zapytałam.- Jeszcze nie - odpowiedział.- Umówiłem cię tu dzisiaj z kimś, kto wyjaśni ci kilka spraw.Sądzę, że o wiele łatwiejbędzie ci porozumieć się z nią niż ze mną.W tym momencie do lokalu weszła szczupła kobieta o egzotycznych rysach.Miała czarne włosy do ramion, grzywkęi mocno umalowane oczy.Na jej szyi wśród innych ozdób wisiał na srebrnym łańcuchu klucz diabła.- O, już jest.- Twarz Beletha w jednej chwili się rozjaśniła.Wstał i wyciągnął do niej ręce.- Piękna jak zawsze.- Przytulił ją i pocałował w policzek.- Oj, czarusiu.- Poklepała go po ramieniu i zerknęła na mnie.Czułam na sobie jej taksujące spojrzenie, gdy przyglądała się krytycznie mojej sukience i fryzurze.- To ta nowa? - bezceremonialnie zapytała Beletha.- Tak, to Wiktoria.- wyciągnął w moją stronę dłoń.Kobieta przerwała mu:- Wiktoria to dobre imię.Królewskie.- Taaak - Beleth puścił do mnie oko.- Wiktorio, jest mi bardzo miło przedstawić ci.Kleopatrę.5Chwilę pózniej Beleth wyszedł, zostawiając mnie sam na sam.z dawno zmarłą królową Egiptu.Przyglądałam się jej z zaciekawieniem.Miała dość spory nos (zupełnie jak na kreskówce z Asteriksem i Obeliksem!), alebyła bardzo ładna.Egzotyczna uroda połączona z pewnością siebie, widoczną w każdym geście, skutecznie przyciągałauwagę.- We wszystkich filmach o twoim życiu, które widziałam, grały cię znacznie brzydsze aktorki - wyznałam.19Kleopatra popatrzyła na mnie z politowaniem.- Ludzie w dwudziestym pierwszym wieku naprawdę są beznadziejni.Dziewczyno, czego w życiu dokonałaś? Tylko niespiesz się z odpowiedzią.Spojrzałam przez witrynę na małą uliczkę.Czego ja dokonałam? Hm.musiałam chwilkę się zastanowić.- Zdałam bardzo dobrze maturę, a za drugim razem zrobiłam prawo jazdy - odezwałam się po długiej ciszy.Kleopatra przerwała grę na gameboyu i zerknęła na mnie z tym samym pobłażliwym uśmiechem, co poprzednio.- Dziewczyno.- westchnęła, odkładając elektroniczny gadżet na stół, i oparła wdzięcznie brodę na splecionych dłoniach.- Gdy miałam siedemnaście lat, objęłam władzę nad Egiptem po śmierci mego ojca Ptolemeusza XII Auletasa.By mócwładać moim umiłowanym krajem, musiałam poślubić mojego młodszego brata, dziesięcioletniego Ptolemeusza XIII.Niecierpiałam gówniarza, ale nie miałam wyboru.Jego opiekunowie - zrobiła w powietrza znak cudzysłowu - usiłowali sięmnie kilkakrotnie pozbyć, lecz im się to nie udało.Wygnano mnie, ale w Palestynie zebrałam wojsko i najechałam naEgipt.Potem przy pomocy mojego kochanego Cezara pozbyłam się i opiekunów, i ich marionetki, czyli głupiego Ptomcia.Po śmierci Cezara razem z moim synem Cezarionem zostaliśmy sami, znowu musieliśmy walczyć o to, by Egipt nie zostałpodzielony i przekazany jakiemuś rzymskiemu namiestnikowi.Dopiero z mym mężem Markiem Antoniuszemdoprowadziliśmy Egipt do rozkwitu.Niestety pózniejsze zawieruchy i wewnętrzne konflikty w Rzymie zmusiły nas doustąpienia.Antoniusz popełnił samobójstwo, a ja.no cóż.jako że umarłam kilka lat wcześniej w połogu, sfingowałamswoją śmierć, dając się ugryzć kobrze królewskiej, co na zawsze okryło mnie chwałą i uwielbieniem mego narodu.Kleopatra promieniała, opowiadając mi historię swojego życia.Patrząc na nią, zrozumiałam, że nie jestem pierwszą (anawet nie jestem w pierwszej setce.) osobą, która słucha tej skróconej biografii.Westchnęła ciężko, oceniając mnie spojrzeniem swoich przenikliwych czarnych oczu.- Trzeba będzie długo nad tobą popracować, by uczynić cię prawdziwą diablicą.Zaraz! Jak to umarła w połogu, a parę lat pózniej sfingowała swoją śmierć? Coś mi tu nie pasowało.- Jak to umarłaś w połogu? Popełniłaś samobójstwo z kobrą.Zrobiła pretensjonalną zdziwioną minę.- O.to nikt ci tego nie wytłumaczył?Czułam, że zaraz wybuchnę.Czyżby Beleth zapomniał mi powiedzieć o pewnym drobnym szczególe? Na przykład ta-kim, że może nadal żyję?!- Nie.- prawie warknęłam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]